Przejdź do treści

Odebrano jej dzieci, bo była w związku z kobietą. Polka wygrała w Strasburgu.

Tagi:
20/09/2021 19:25

Europejski Trybunał Praw Człowieka potępił Polskę za dyskryminację matki z powodu jej orientacji seksualnej i zasądził wypłacenie odszkodowania. Skład sędziowski nie podjął jednak decyzji jednogłośnie – swój sprzeciw wyraził polski sędzia, Krzysztof Wojtyczek – informuje BILD.

Zdjęcie ilustracyjne / Unsplash.com

Polskie władze odebrały kobiecie opiekę nad dzieckiem głównie z powodu jej orientacji seksualnej – orzekli w czwartek sędziowie w Strasburgu. Dyskryminacja ta stanowi naruszenie Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.

Powódka weszła w związek z inną kobietą, wniosła pozew o rozwód z mężem i w wyniku sporu sądowego początkowo przyznano jej opiekę nad czwórką dzieci. Później jednak jej były mąż wystąpił o zmianę wyroku – i w tym celu zlecił ocenę zdolności rodzicielskich każdego z nich.

Na potrzeby tej ekspertyzy zapytano kobietę o jej orientację seksualną i o to, czy miała kontakt seksualny ze swoim nowym partnerem. Zdaniem ETPCz, miało to decydujące znaczenie w sprawie i w głównej mierze dzięki temu polscy sędziowie przyznali opiekę nad dziećmi jej byłemu mężowi. W innej sprawie, dotyczącej tylko najmłodszej pociechy, polski sąd powołał się na „ważniejszą rolę ojca w tworzeniu męskiego wzorca” dla dziecka.

Czytaj także>>> Niemiecka policja zatrzymała Polaka poszukiwanego międzynarodowym nakazem aresztowania

Orientacja seksualna powódki i jej związek z inną kobietą znajdowały się stale w centrum rozważań i były wszechobecne na każdym etapie postępowania sądowego” – stwierdzili sędziowie ETPCz. Kobieta została więc wyraźnie potraktowana inaczej niż inni rodzice i doświadczyła bezprawnej dyskryminacji.

ETPCz potępił Polskę za dyskryminację i zasądził wypłatę odszkodowania. Państwo jest kobiecie winne 10 000 euro za „szkody moralne”.
Skład sędziowski, który tworzy siedmiu sędziów, nie podjął decyzji jednogłośnie. Polski sędzia Krzysztof Wojtyczek sformułował „zdanie odrębne”, które zostało dołączone do wyroku.

BILD, PolskiObserwator.de