
Odkurzacz zrobił zdjęcia, obrazy trafiły do internetu – Automatyczny odkurzacz zrobił kilkanaście zdjęć kobiecie podczas, kiedy załatwiała swoje potrzeby w toalecie. Obrazy trafiły do mediów społecznościowych, między innymi na Facebooka i Discord. Producent robotów sprzątających Roomba przeprasza za zaistniałą sytuację. Eksperci wyjaśnili co naprawdę się wydarzyło i które modele odkurzaczy mogą nas szpiegować.
Roboty sprzątające – niektóre modele mogą szpiegować
Sprawa zdjęć kobiety, załatwiające swoje potrzeby fizjologiczne w toalecie, które trafiły do mediów społecznościowych wzbudziła niepokój nie tylko wśród posiadaczy popularnych robotów sprzątających, ale także ekspertów. Albert Einstein powiedział: „Boję się dnia, w którym technologia przewyższy nasze ludzkie interakcje. Świat będzie wtedy miał generację idiotów”. Czy ten dzień już nadszedł? W ubiegłym tygodniu media na całym świecie opisały historię intymnych zdjęć kobiety, sfotografowanej przez jeden z z odkurzaczy znanej marki Roomba. Ich producent potwierdził, że doszło do wycieku danych.
Coraz więcej z nas posiada w domu automatyczny odkurzacz. Urządzenie bardzo ułatwia utrzymanie domu w czystości. Robocik puszczony po podłodze samodzielnie odkurza mieszkanie. Na rynku istnieje wiele modeli tego typu robotów sprzątających. Najbardziej znaną marką automatycznych odkurzaczy jest bez wątpienia Roomba. Urządzenie produkowane jest przez firmę iRobot, największego na świecie dostawcę robotów sprzątających, kupionego przez Amazon za 1,7 miliarda dolarów.
Przeczytaj także: Czujniki dymu mogą szpiegować domowników. Te urządzenia zbierają dane
Odkurzacz zrobił zdjęcia, obrazy trafiły do internetu
Producent automatycznych odkurzaczy cały czas pracuje nad wdrażaniem nowych funkcji. Urządzenia sterowane przez sztuczną inteligencję są zaskakujące sprytne w robieniu porządków. Nad ciągły ulepszaniem urządzeń pracują wybitni eksperci. Okazuje się, że jednak niektórzy z nich nie szanują prywatności innych, co może prowadzić do katastrofy. Media ujawniły w jaki sposób zdjęcia pewnej kobiety siedzącej na ubikacji, zrobione przez odkurzacz Roomba, trafiły do mediów społecznościowych.
Według portalu MIT Tech Review zdjęcia zostały wykonane przez model Roomba i7. Do internetu trafiło między innymi 15 fotografii, na których widać kobietę załatwiającą się w ubikacji.
Czytaj także: Uważaj w święta na tę wiadomość WhatsApp, możesz stracić swoje dane
Czytaj także: Na tych smartfonach aplikacja WhatsApp przestanie działać od 1 stycznia 2023 roku
Firma iRobot potwierdziła w rozmowie z portalem MIT Technology Review, że rzeczywiście zdjęcia zrobione przez jeden z odkurzaczy trafiły do mediów społecznościowych. Według portalu chodzi o obrazy przesyłane przez Roombę do startupu o nazwie Scale AI. Łącznie do Scale AI miało trafić około 2 milionów zdjęć zrobionych przez odkurzacze. Według producenta Roomby:
- były to specjalne modele Roomby, wyposażone w sprzęt nagrywający na potrzeby prac nad ulepszaniem sprzętu,
- ludzie otrzymywali zapłatę za udział w programie i wiedzieli, że Roomba będzie przesyłała dane i wideo.
- urządzenie posiadało diodę, które zapalała się, aby informować użytkowników, kiedy trwa nagrywanie wideo.
- Uczestnicy zostali poinformowani, że powinni zachować ostrożność, kiedy odkurzacz będzie włączony.
Czytaj także: Zablokuj te numery telefonów. Dzwoniący z nich oszuści są praktycznie nie do rozpoznania
W jaki sposób zdjęcia zrobione przez odkurzacz Roomba trafiły do mediów społecznościowych?
Obrazy i wideo zostały przesłane przez iRobot do firmy Scale AI, która posiada współpracowników w kilku krajach. Zajmują się oni opracowywaniem zdjęć i wideo w procesie zwanym adnotacją danych. Dochodzenie ujawniło, że wenezuelscy pracownicy firmy umieścili zdjęcie kobiety siedzącej na muszli klozetowej i wiele innych obrazów na prywatnych grupach na Facebooku, Discordzie oraz innych platformach społecznościowych, aby współpracować przy opracowywaniu obrazów.
Czytaj także: Tajemnicze kody na paczkach z Amazona. Czy wiesz co się za nimi kryje?
Po tym jak prestiżowy instytut MIT (Massachussetts Institute of Technology) w Bostonie skontaktował się z firmą iRobot w sprawie tego incydentu, dyrektor generalny Robot Colin Angle napisał w odpowiedzi: „iRobot kończy współpracę z usługodawcą, który ujawnił obrazy, aktywnie bada sprawę i [podejmuje] działania mające na celu niedopuszczenie do podobnego wycieku danych w przyszłości”.
Czytaj także: Alexa nagrywa nadal nasze rozmowy. Eksperci ostrzegają!
Chociaż teoretycznie automatyczne odkurzacze dostępne w sprzedaży nie powinny nas szpiegować, to warto mieć świadomość, że z technicznego punktu widzenia jest to możliwe.
Kilka lat temu portal WikiLeaks ujawnił dokumenty, mające pochodzić z centrum wywiadu cybernetycznego CIA, według których amerykańska agencja wywiadowcza inwigilowała swoich obywateli między innymi innymi za pomocą urządzeń domowych. Według WikiLeaks szpiegowano ludzi między innymi poprzez oprogramowanie zainstalowane w telewizorach, routerach, bezprzewodowych słuchawkach.
Czytaj także: W tych godzinach nie wybierzesz już pieniędzy z bankomatu. Banki wprowadzają ograniczenia
Źródło: MIT Technology Review, PolskiObserwator.de