Przejdź do treści

Włosi wściekli na wczasowiczów z Wenecji. Wprowadzają opłatę za wstęp do miasta

13/09/2023 19:30 - AKTUALIZACJA 22/11/2023 16:51
Opłata za wjazd do Wenecji

WłochyOpłata za wjazd do Wenecji. Wenecjanie boją się o swoje stare miasto, któremu grozi wymarcie. W ciągu dnia przetacza się przez nie miliony turystów, jednak tylko garstka z nich chce zostać na noc. Coraz mniej osób chce tam mieszkać, ponieważ czynsze i ceny żywności osiągają zawrotne wartości. Rada miejska postanowiła działać i już niedługo turyści jednodniowi będą musieli uiszczać opłatę za wjazd do Wenecji – ale tylko w niektóre dni. Eksperci wątpią, czy to rozwiązanie pomoże w walce z masową turystyką.
Czytaj także: Te roczniki muszą wymienić swoje prawa jazdy. Mają na to kilka miesięcy

Opłata za wjazd do Wenecji. Ci turyści będą musieli ją uiszczać

W przyszłości osoby odwiedzające Wenecję będą musiały z krótkim wyprzedzeniem zapłacić za wjazd w określone dni. Władze włoskiego miasta nad laguną postanowiły pobierać opłatę w wysokości pięciu euro od turystów, którzy spędzą w nim tylko kilka godzin bez pozostawania na noc.
Sprawdź: Mandat i nakaz opuszczenia miasta. Dwoje niemieckich turystów ukaranych za parzenie kawy na weneckim moście

Czego mogą spodziewać się turyści?

Kto tak naprawdę będzie musiał uiścić opłatę i kiedy nowe przepisy wejdą w życie?

  • Według włoskiej agencji prasowej Ansa, jedynie turyści krótkoterminowi, którzy nie nocują w Wenecji, zostaną poproszeni o zapłatę. Dzieci do 14. roku życia mogą zwiedzać Wenecję bez „biletu”.
  • Turyści muszą płacić pięć euro za dzień/za osobę . Dziennik „Corriere del Veneto” nazywa rok 2024 „rokiem eksperymentu”. Nadal nie jest jasne, czy cena pozostanie taka sama, czy też ulegnie zmianie w przyszłości. Możliwe jest także wprowadzenie opłaty dynamicznej, zależnej od przepływu turystów.
  • Po pierwsze, nowy system opłat zostanie wprowadzony na około 30 dni w 2024 roku. Być może na karnawał i Wielkanoc? Nadal nie ustalono dokładnych dat. Według agencji szczególny nacisk zostanie położony na wiosenne i letnie weekendy.
  • Przed wjazdem do Wenecji turyści jednodniowi będą musieli wcześniej uzyskać kod QR online i pobrać go na swój telefon komórkowy.
  • Według „Corriere del Veneto” nie powinno być żadnych ograniczeń turystycznych – w postaci limitu biletów.
  • Z raportu wynika, że ​​opłata nie będzie dotyczyć mniejszych wysp, takich jak Lido, Pellestrina, Murano, Burano i Torcello.

Contributo d’Accesso (opłata za dostęp) to jedna z kwestii, nad którą od lat toczy się debata w Wenecji. „Wzywam wszystkich do wspólnej pracy, aby Wenecję można było uratować i by stała się najstarszym miastem przyszłości” – mówi burmistrz Luigi Brugnaro. Chce osiągnąć „równowagę interesów” pomiędzy mieszkańcami i turystami
Dalsza część informacji pod materiałem wideo

Wiadomości z Niemiec teraz także na kanale YouTube. Subskrybuj kanał PolskiObserwator.de i bądź na bieżąco. Zobacz wideo:

Za brak biletu grozi kara grzywny do 300 euro

„Bilet Wenecki” będzie sprawdzany przede wszystkim na dworcu kolejowym oraz w przystani promowej. Jeśli ktoś zostanie przyłapany bez niego, zostanie ukarany grzywną w wysokości od 50 do 300 euro. Szacowany dochód – sześć milionów euro – zostanie wydany na prace remontowe w mieście.
Sprawdź: Co drugi najemca w Niemczech płaci za dużo. Te opłaty nie są obowiązkowe

Wielu ekspertów wątpi, że opłata spowoduje, że liczba jednodniowych turystów zmaleje. Dlaczego pięć euro miałoby zniechęcać gości w mieście, które i tak wiele od nich wymaga? Oficjalna stawka za półgodzinny wieczorny rejs gondolą wynosi obecnie 100 euro. Cappuccino w Caffè Florian na Placu Świętego Marka kosztuje 11,50 euro, koktajl Bellini w „Harry’s Bar” kosztuje dwa razy więcej.

Źródło: Tagesschau, PolskiObserwator