Przejdź do treści

Pierwsza ofiara śmiertelna wirusa Alaskapox. Tajemniczą chorobę wywołało prawdopodobnie zadrapanie kota

14/02/2024 13:00
ofiara śmiertelna wirusa Alaskapox

Od 1980 r. świat uważa się za wolny od ospy prawdziwej – przynajmniej jeśli chodzi o infekcje wywołane wirusem variola. Istnieją jednak również choroby wywoływane przez zwierzęta z pokrewnymi wirusami. Chociaż są one znacznie łagodniejsze, nadal występują – w tym wirus Alaskapox, czyli ospy alaskańskiej. W wyniku tej choroby zmarł niedawno mężczyzna w USA.
Czytaj także: „Narkotyk zombie” zbiera swoje żniwa w Europie. W sprawę zaangażował się Interpol

Ofiara śmiertelna wirusa Alaskapox

Mężczyzna w USA zmarł niedawno w wyniku choroby zakaźnej – ogłosił Departament Zdrowia Stanu Alaska w oświadczeniu w piątek 9 lutego. Mężczyzna mieszkał wcześniej na półwyspie Kenai w odległym zalesionym obszarze. Jego wiek nie jest znany.

We wrześniu 2023 r. zauważył czerwone krosty pod pachą. Po kilku wizytach u lekarza i kuracji antybiotykowej, która nie przyniosła poprawy, trafił do szpitala. Wysypka przekształciła się w zmianę skórną. W laboratorium zdiagnozowano zakażenie wirusem ospy alaskańskiej.

Źródło: Departament Zdrowia Stanu Alaska

Początkowo jego stan zdrowia wydawał się poprawiać. Jednak rana goiła się powoli. Pod koniec stycznia jego stan się pogorszył i ostatecznie do jego śmierci doprowadziła niewydolność nerek oraz duszności. Mężczyzna cierpiał już na raka, który osłabił jego układ odpornościowy. „Stan pacjenta z obniżoną odpornością prawdopodobnie przyczynił się do ciężkości choroby” – podała agencja.

Zadrapanie kota

Sposób, w jaki mężczyzna został zarażony, nadal wymaga ostatecznego wyjaśnienia. Zmarły stwierdził wcześniej, że opiekował się bezpańskim kotem. W momencie zakażenia zajmował się również ogrodnictwem. Chociaż kot miał negatywny wynik testu na obecność wirusa, władze podejrzewają, że infekcja mogła zostać przeniesiona przez jego pazury. Władze mówiły o „widocznym” zadrapaniu w pobliżu pachy.

Wirus został po raz pierwszy wykryty w 2015 roku w regionie Fairbanks, drugim co do wielkości mieście w amerykańskim stanie Alaska. Podobnie jak wirus ospy małpiej i wirus ospy krowiej, jest to jeden z wirusów ortopoksji. Wiele z tych wirusów to choroby odzwierzęce. Oznacza to, że wirusy te mogą być przenoszone ze zwierząt na ludzi lub odwrotnie.
Czytaj także: Te kasy chorych wprowadzają najwyższe podwyżki składek. Sprawdź, czy zapłacisz więcej

Objawy choroby

Podczas zarażenia wirusem Alaskapox mogą wystąpić następujące objawy:

  • Wysypka/ zmiany skórne
  • Powiększenie węzłów chłonnych
  • Ból stawów lub mięśni

Osoby zakażone zwykle wracają do zdrowia w ciągu kilku tygodni. Tylko w rzadkich przypadkach zakażenie wirusem ospy może być śmiertelne, co szczególnie dotyczy osób z osłabionym układem odpornościowym. Jednak wirus ospy alaskańskiej jest nadal stosunkowo niezbadany. W wyniku infekcji mogą wystąpić inne poważne choroby. W związku z tym u mężczyzny z Alaski rozwinęło się zapalenie mięśni – a dokładniej zapalenie mięśni barku. Doprowadziło to później do niewydolności nerek. Źródło: Merkur.de, PolskiObserwator.de