Pilne ostrzeżenie dla powracających z wakacji – Letnie wakacje to czas relaksu, słońca i… okazji na ulicznych straganach. Stylowe okulary przeciwsłoneczne, markowe zegarki czy koszulki ulubionych piłkarzy – wszystko to kusi turystów w kurortach takich jak Majorka, Sycylia czy Kreta. Problem w tym, że za pozornie niewinną pamiątkę z wakacji można dziś zapłacić słoną karę. I to nie tylko w miejscu zakupu, ale również po powrocie do domu. W niektórych sytuacjach służby mogą też wszcząć postępowanie karne.
Pilne ostrzeżenie dla powracających z wakacji
Jak informuje Niemiecki Urząd Patentowy i Znaków Towarowych (DPMA), w Hiszpanii rozpoczęto zdecydowaną walkę z nielegalnym handlem podróbkami. I nie chodzi już tylko o sprzedawców. Władze Majorki wprowadziły kary także dla kupujących. W jednym z niedawnych przypadków turysta został ukarany grzywną w wysokości 750 euro. To kara za zakup podrabianych okularów przeciwsłonecznych u ulicznego handlarza.
Na podobne drakońskie sankcje narażeni są także urlopowicze we Włoszech. Tam obowiązują równie surowe przepisy dotyczące kupna podrabianych towarów.
Problem nie kończy się na granicy
Ale to nie wszystko. Wielu turystów, którzy skusili się na zakup „okazyjnej” torebki, butów czy zegarka, może czekać przykra niespodzianka również po powrocie do Niemiec. Jeśli celnicy wykryją podróbkę w bagażu lub przesyłce, mogą ją skonfiskować i zniszczyć. W przypadku większych ilości – sprawa może skończyć się postępowaniem karnym.
W 2024 roku niemiecki urząd celny odnotował 16 857 przypadków przejęcia nielegalnych towarów, z czego zdecydowana większość dotyczyła przesyłek pocztowych. To wyraźny sygnał, że służby traktują ten problem bardzo poważnie.
Przeczytaj także: Wjazd do Polski z Niemiec od 7 lipca 2025 roku. Ważna informacja dla podróżujących
Dalsza część artykułu poniżej
To nie tylko „niewinna pamiątka”
„Handel podróbkami szkodzi producentom oryginalnych produktów, powoduje utratę miejsc pracy i czasem zagraża zdrowiu konsumentów” – ostrzega Eva Schewior, prezeska DPMA, cytowana przez Tagesschau.de. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że za tanimi imitacjami mogą stać zorganizowane grupy przestępcze. Kupując taki towar, klient – często nieświadomie – wspiera działalność przestępczą.
Przykładem mogą być podrabiane kosmetyki, które nie spełniają norm bezpieczeństwa. Mogą wywoływać poważne reakcje alergiczne. Podobnie działa elektronika bez certyfikatów, stanowiąca zagrożenie pożarowe.
Co grozi za posiadanie podróbki?
Choć wiele osób traktuje zakup podróbki jako błahostkę, przepisy prawne w wielu krajach są jednoznaczne. W zależności od sytuacji, za posiadanie nielegalnego towaru grożą grzywny, które mogą sięgać nawet kilkuset euro. Władze celne mają również prawo do konfiskaty takich przedmiotów przy przekraczaniu granicy. W przypadku przesyłek mogą one zostać zatrzymane i bezpowrotnie zniszczone. A jeśli zachodzi podejrzenie większej skali lub handlu, sprawa może trafić na drogę karną.
Jak się zabezpieczyć?
Planując wakacje, warto dobrze przemyśleć każdy zakup. Jeśli na lokalnym bazarze znajdziesz towar opatrzony znanym logo w podejrzanie niskiej cenie, istnieje duże prawdopodobieństwo, że to podróbka. Zdecydowanie lepiej unikać zakupów u ulicznych handlarzy, którzy nie oferują dowodów pochodzenia produktu ani paragonów. Oryginalne towary posiadają oznaczenia producenta i są dostępne w autoryzowanych punktach sprzedaży. Należy także zrezygnować z zamawiania podróbek przez internet – również w tym przypadku paczka może zostać przechwycona przez urząd celny. Ryzykowne jest również wysyłanie zakupionych towarów do domu pocztą – to coraz częściej kontrolowany kanał przemytu.