Wiadomości z Niemiec – Pilotażowy system fotoradarów w Niemczech. W Niemczech przetestowano specjalny fotoradar do wykrywania korzystania z telefonu komórkowego podczas prowadzenia pojazdu. Pierwsi kierowcy zostali ukarani mandatami, ale nie wszyscy chcą bezkrytycznie je przyjąć. Kilku z nich złożyło odwołania, jednak bez powodzenia.
Czytaj także: Te roczniki muszą wymienić swoje prawa jazdy. Mają na to kilka miesięcy
Pilotażowy system fotoradarów w Niemczech
Według informacji portalu fr.de pięć osób, które zostały sfotografowane przez fotoradar o nazwie „Monocam”, uważa system za niezgodny z prawem. Jürgen Verheul, prawnik ds. ruchu drogowego, który reprezentował dwóch z nich, powiedział Deutsche Presse-Agentur, że nie było „specjalnych podstaw uprawniających” do używania tego systemu.
>>> Wielka Brytania: Sztuczna inteligencja monitoruje wykroczenia kierowców na londyńskich drogach
Odwołania były rozpatrywane przez sąd rejonowy w Trewirze. Sąd orzekł, że nie istnieje wystarczająca podstawa prawna dla fotoradaru, który wykrywa korzystanie z telefonu podczas prowadzenia pojazdu. Według sądu „Monocam” ingeruje w prawo do informacyjnego samostanowienia wszystkich osób, które zostały przez nią sfilmowane. W przyszłości należy więc ustalić warunki stosowania tego fotoradaru.
Czytaj także: Najlepiej ukryty fotoradar w Niemczech. Łapie nawet 3000 samochodów dziennie
Mimo to sąd uznał, że dotychczasowe zdjęcia z fotoradarów można wykorzystać jako dowód i w trzech przypadkach utrzymał mandaty. Powodem tej decyzji jest to, że użytkownicy dróg muszą liczyć się z tym, że będą widziani i kontrolowani podczas jazdy. Verheul zapowiedział, że będzie odwoływał się od decyzji sądu okręgowego do Sądu Apelacyjnego w Koblenz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wiadomości z Niemiec teraz także na kanale YouTube. Subskrybuj kanał PolskiObserwator.de i bądź na bieżąco. Zobacz wideo:
Zwiększenie bezpieczeństwa na drogach
System fotoradarów jest częścią projektu pilotażowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Nadrenii-Palatynatu. Policja w Trewirze i Moguncji korzystała z „Monocamu” przez okres sześciu miesięcy w 2022 roku. Ta specjalna kamera została opracowana w Holandii, gdzie jest już powszechnie stosowana. Podobnie jak w przypadku pomiarów odległości, kamera jest zwykle umieszczana na mostach, skąd rejestruje wszystkie przejeżdżające samochody i za pomocą sztucznej inteligencji wykrywa telefony komórkowe w obszarze głowy kierowcy oraz ruchy rąk, które wskazują na ich użycie.
Sprawdź: Koniec z seniorami za kierownicą? Eksperci są jednogłośni
Oburzeni kierowcy
Eksperci zajmujący się bezpieczeństwem przeprowadzili badania z udziałem ponad 1200 kierowców. 26 proc. z nich odpowiedziało, że pisze wiadomości tekstowe podczas jazdy, a 32 proc. tczyta SMS-y. „Według policji w 2021 roku w całym kraju zginęło 117 osób, a ponad 8000 zostało rannych w wypadkach spowodowanych rozproszeniem przez korzystanie z telefonu” – powiedział Christoph Lauterwasser, dyrektor Centrum Technologii Allianz. „To pięć proc. wszystkich ofiar śmiertelnych. Jednak liczba ta może być znacznie wyższa”.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Nadrenii-Palatynatu wciąż chce zdecydować, czy nowy system fotoradarów ma przyszłość. Do stałego użytkowania potrzebna jest konkretna podstawa prawna, powiedział rzecznik ZDF . Zdaniem nadzorcy ochrony danych osobowych w Nadrenii-Palatynacie, Dietera Kugelmanna, realistyczne jest, że ustawodawca może stworzyć regulacje, które umożliwią stosowanie „fotoradarów na telefony komórkowe”. Źródło: Ruhr24, PolskiObserwator