Zmiany przepisów dotyczących bagażu podręcznego: Wczasowicze muszą być przygotowani na zaostrzenie przepisów dotyczących bagażu podręcznego podczas podróży samolotem. Przede wszystkim to tanie linie lotnicze zaostrzają swoje przepisy. Ci, którzy chcą zabrać do kabiny walizkę lub torbę sportową, będą musieli za to zapłacić. Focus.de informuje, co dokładnie się zmienia i jak można uchronić się przed przykrymi niespodziankami.
Czytaj także: Płyny, leki, żywność i elektronika: szczegółowe zasady dot. bagażu podręcznego w samolocie
Jakich zmian przepisów dotyczących bagażu podręcznego możemy się spodziewać?
Wiele linii lotniczych przyjmuje jeszcze bardziej rygorystyczne podejście. Coraz częściej podróżni nie mogą już w ogóle korzystać z półek bagażowych. Mają jedynie możliwość zabrać tylko jedną sztukę bagażu, która mieści się pod przednim siedzeniem. Ma to na celu przyspieszenie procesu nadawania bagażu w kabinie.
>>> Co warto zobaczyć w Stuttgarcie? 8 najwspanialszych atrakcji miasta
Dlaczego linie lotnicze wprowadzają opłaty za bagaż podręczny?
W branży lotniczej brakuje personelu. Sytuacja jest dramatyczna, ponieważ wiele stanowisk szkoleniowych pozostaje nieobsadzonych. Podczas kongresu podróżniczego Niemieckiego Stowarzyszenia Podróży (DRV), wiceprezes DRV Ulrike Katz, powiedziała: „47% firm nie było w stanie ostatnio obsadzić swoich stanowisk szkoleniowych, 30% w ogóle nie otrzymało żadnych zgłoszeń”.
>>> Podróże po Austrii: 6 bezpłatnych atrakcji w Tyrolu, które oczarują każdego
To kolejny powód, dla którego podróżni prawdopodobnie będą musieli przygotować się na zmiany. Na lotniskach odprawy mają toczyć się szybciej i to w obliczu braków kadrowych. Podpowiedź stojąca za opłatą za bagaż podręczny podczas lotu: Zabierz ze sobą mniej, ale szybciej dotrzyj na wakacje.
>>> 8 miejsc w HAMBURGU, które trzeba zobaczyć przynajmniej raz w życiu
>>> 15 pięknych miejsc w Niemczech blisko granicy z Polską
Jakie linie lotnicze wprowadzają dodatkowe opłaty za schowek nad głową?
Wiele linii lotniczych decyduje się na pobieranie dodatkowych opłat za schowek nad głową. Należą do nich m.in.:
- linie Norwegian, które informują, że jeśli chcesz zabrać mały wózek, który mieści się w schowku nad siedzeniami, musisz zapłacić trochę więcej lub zarezerwować inną kategorię
- linie Ryanair, które wprowadziły tę zasadę już w 2018 roku, a teraz coraz więcej linii lotniczych podąża za ich przykładem
- linie Eurowings, które pobierają dodatkowe 10 euro za wózek na bagaż podręczny od kilku lat; taki wózek powinien zmieścić się pod siedzeniem i być nie większy niż mały plecak
- linie Vueling Airlines, które również likwidują bezpłatną przestrzeń bagażową, a podróżni mogą z niej korzystać tylko po odpowiedniej opłacie
- linie Easyjet, w których wózek jest dostępny za dodatkową opłatą, a podróżni muszą albo zarezerwować miejsce z większą przestrzenią na nogi, albo bilet z taryfą flexi
- linie WizzAir, które pobierają 25 euro za małą walizkę Źródło: focus.de PolskiObserwator.de