Zabójstwo 16-letniej Polki w Niemczech: 15 września br. Wiktoria T., uczennica liceum, w biały dzień została brutalnie napadnięta. Oprawca kilka razy dźgnął ją nożem. Do zdarzenia doszło w miasteczku Großröhrsdorf (Saksonia). Zakrwawioną dziewczynę znaleźli przechodnie, którzy natychmiast wezwali pogotowie. Niestety lekarzom nie udało się uratować jej życia. 8 dni od strasznego zdarzenia niemiecka policja zatrzymała domniemanego mordercę. Według śledczych jest nim 15-letni kolega z klasy Wiktorii. Jak dowiedział się „Bild” chłopak został wypuszczony na wolność, mimo, że jest domniemanym zabójcą! Czytaj dalej poniżej
Jak informuje niemiecki dziennik prokurator Christopher Gerhardi powiedział, że z uwagi na młody wiek podejrzanego policja nie ujawnia miejsca jego aktualnego miejsca pobytu”. Czytaj dalej poniżej
Niemcy: Ustalono tożsamość 36-latki, której zwłoki znaleziono w lesie. To Polka, została zamordowana
Oprawca Wiktorii przebywa na wolności
Z ustaleń „Bilda” wynika, że chłopak nie trafił za kratki, mimo, że miał zostać zamknięty w zakładzie psychiatrycznym lub więzieniu dla nieletnich.
Domniemany morderca początkowo został umieszczony na oddziale psychiatrycznym szpitala w Arnsdorfie, gdyż sędzia zażądał badania pod kątem jego poczytalności. Według dziennika lekarze jednak nie stwierdzili u niego żadnych zaburzeń psychiatrycznych, dlatego został z niego wypisany. Stamtąd jednak nie trafił do aresztu, ale do internatu. Według „Bilda” w ośrodku, w którym obecnie przebywa wprawdzie znajduje się pod opieką przełożonych, ale może się swobodnie poruszać i nie przebywa za zamkniętymi drzwiami.
Zgodnie prawem karnym dla młodocianych podejrzany może uniknąć aresztu, jeśli zostanie umieszczony w innym, wyznaczonym miejscu – pisze niemiecki dziennik.
Śmierć Wiktorii wstrząsnęła społecznością Polaków w Niemczech
Śmierć nastolatki z Polski głęboko wstrząsnęła społecznością Polaków w Niemczech. Wielu wsparło zbiórkę, która pozwoliła rodzinie dziewczynki na sprowadzenie jej ciała do rodzinnego Gorzowa. „Siedzę i płaczę to są moje pierwsze łzy szczęścia […]. Zakładając zbiórkę nie wierzyłam że się uda. Miałam tylko nadzieję że dam radę. Słowo dziękuję nie wystarczy. Będę Wam wszystkim wdzięczna do końca mojego życia” – napisała w podziękowaniu za okazaną pomoc ciocia dziewczynki.
†Wiktoria T. pochodziła przeprowadziła się do Niemiec wraz z rodzicami i 7-letnią siostrą trzy lata temu. Mama zamordowanej 16-latki jest osobą niepełnosprawną pracuje tylko jej mąż.
Źródło: Bild.de, PolskiObserwator.de