Polska wściekła na Merkel: „Nie uznamy żadnych ustaleń, które zostaną podjęte ponad naszymi głowami”.
Nie cichną głosy krytyki wobec Angeli Merkel, która w poniedziałek zadzwoniła do Aleksandra Łukaszenki. Polsat News cytuje białoruskiego politologa Walera Karbalewicza, który uważa, że dzięki rozmowie z Merkel „Łukaszenka osiągnął to, czego chciał”. Ten telefon spowodował, że Łukaszenka praktycznie ponownie został uznany za prezydenta i legalnego przedstawiciela białoruskiej władzy.
Do rozmowy Merkel z Łukaszenką ustosunkował się prezydent Andrzej Duda, który powiedział w środę prezydentowi Niemiec Frankowi-Walterowi Steinmeierowi, że Polska nie uzna żadnych ustaleń w sprawie kryzysu na granicy z Białorusią, które zostaną podjęte ponad naszymi głowami.
Polska wściekła na Merkel
Jak informuje Deutsche Welle nie zważając na krytykę, Angela Merkel odbyła kolejną rozmowę telefoniczną Łukaszenką. Jak podano dotyczała ona sytuacji na polsko-białoruskiej granicy.
Niemiecka agencja prasowa dpa przypomniała, że rząd Niemiec bronił w poniedziałek Merkel. Rzecznik kanclerz Niemiec przekazał, że rozmowa z białoruskim przywódcą została ustalona z Komisją Europejską i wiedzieli o niej partnerzy w regionie.
Źródło: Polsatnews.pl, Deutsche Welle, PolskiObserwator.de