
Polska wysyła żołnierzy na granicę z Niemcami: Polska reaguje na zaostrzenie kontroli granicznych wprowadzonych przez Niemcy. Polskie władze ogłosiły rozmieszczenie 5 000 żołnierzy do wsparcia kontroli na granicach z Niemcami i Litwą, począwszy od 7 lipca. Ta mobilizacja to bezpośrednia odpowiedź na decyzję niemieckiego ministra spraw wewnętrznych, Alexandra Dobrindta, który nakazał wzmożone kontrole na wschodnich granicach Niemiec w celu ograniczenia nielegalnej migracji. W odpowiedzi Polska wprowadza tymczasowe środki kontroli na granicy z Niemcami, co może mieć wpływ zarówno na ruch osobowy, jak i transport towarów.

Polska wysyła żołnierzy na granicę z Niemcami: Działania powietrzne i wojskowe na miejscu
Polskie siły zbrojne zaangażują nie tylko regularne oddziały wojskowe, lecz także żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej oraz żandarmerię wojskową – to wyraźny sygnał, że Warszawa traktuje sytuację na granicy z najwyższą powagą. Dodatkowo granice będą monitorowane z powietrza za pomocą dronów obserwacyjnych, obsługiwanych przez Siły Powietrzne RP, co ma zapewnić pełne pokrycie całego obszaru przygranicznego, podaje T-online.
Zgodnie z komunikatem Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, żołnierze będą bezpośrednio uczestniczyć w kontrolach tożsamości i bezpieczeństwa, podczas gdy inni wojskowi zajmą się logistyką, szkoleniem oraz koordynacją działań. Te operacje mają na celu nie tylko wzmocnienie bezpieczeństwa, ale również wsparcie służb granicznych, które są już obecnie przeciążone z powodu nasilonego ruchu w regionie.
Czytaj także ► Kontrole na granicy polsko-niemieckiej od 7 lipca: Na drogach wprowadzona zostaje specjalna organizacja ruchu. Kierowcy muszą przygotować się na poważne utrudnienia
Napięcia regionalne i skutki dla migrantów
Niemcy od października 2023 roku wprowadziła kontrole graniczne z Polską, mające na celu ograniczenie napływu migrantów dostających się do UE przez wschodnią flankę. Decyzja ta została podtrzymana i zaostrzona w maju 2025 roku przez nowy rząd niemiecki, co spotkało się z krytyką ze strony polskich władz, które zarzucają Niemcom brak europejskiej koordynacji.
Dodatkowo minister Alexander Dobrindt zezwolił na odrzucanie wniosków o azyl bezpośrednio na granicy – co, zdaniem krytyków, jest sprzeczne z konwencjami międzynarodowymi. Polska szybko odpowiedziała, argumentując, że taka polityka zaburza kruchą równowagę mobilności w UE i wymaga zdecydowanej reakcji ze strony sąsiadów.
Czytaj także ► Wjazd do Polski z Niemiec od 7 lipca 2025 roku. Ważna informacja dla podróżujących
Granica Polski z Białorusią strefą napięć
To nie pierwszy raz, gdy Polska angażuje wojsko w ochronę granic. Od kilku lat wschodnia granica z Białorusią jest zabezpieczona wysokim ogrodzeniem z metalu oraz zaawansowanymi systemami monitoringu, mającymi na celu powstrzymanie nielegalnej migracji. Teraz jednak podobna strategia zaczyna być wdrażana także na granicy z Niemcami, co wielu obserwatorów postrzega jako oznaki pogłębiającego się braku zaufania między dwoma państwami członkowskimi UE.
Eksperci ds. bezpieczeństwa ostrzegają, że militaryzacja wewnętrznych granic Unii Europejskiej może prowadzić do spirali napięć, osłabiając współpracę transgraniczną i negatywnie wpływając na gospodarkę regionów przygranicznych.