Rosja wstrzymała dostawy gazu do Polski w ramach kontraktu jamalskiego. Nieoficjalnie wiadomo, że w miniony piątek upłynął termin uregulowania płatności za gaz w rublach.
Rosja wstrzymała dostawy gazu do Polski
Informacje o wstrzymaniu dostaw gazu do Polski w ramach kontraktu jamalskiego podały portal Onet oraz Radio Zet. Informacja ta nadal jest nieoficjalna.
Rosja wstrzymała dostawy gazu do Polski, obowiązujące w ramach tzw. kontraktu jamalskiego – poinformował na Twitterze dziennikarz śledczy Radia ZET Mariusz Gierszewski.
„Informację najpierw o znacznym zmniejszeniu przesyłu gazu, a następnie o jego wstrzymaniu w dniu dzisiejszym (26 kwietnia przyp. red.) Onet potwierdził nieoficjalnie zarówno w źródłach rządowych, jak i w Polskim Górnictwie Naftowym i Gazownictwie (PGNiG). Rosjanie nie poinformowali strony polskiej o przyczynach wstrzymania dostaw” czytamy na stronie Onet.pl.
ZOBACZ: Panika w całej UE po deklaracji Putina dotyczącej dostaw gazu z Rosji
W Ministerstwie Klimatu zebrał się sztab kryzysowy. Nadal nie wiadomo, czy chodzi tu o ultimatum Wladimira Putina dotyczącego wprowadzenia opłat od 1 kwietnia zagranicznym kontrahentom Gazpromu z tzw. krajów nieprzyjaznych zapłatę za rosyjski gaz wyłącznie w rublach. Polska odmówiła i zapowiedziała odejście od importu rosyjskiego gazu.
O dostawy gazu był również pytany premier Morawiecki na konferencji prasowej w Berlinie, po spotkaniu z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem.
— Tak, potwierdzam, że otrzymaliśmy takie groźby ze strony Federacji Rosyjskiej, ze strony Gazpromu. Związane są one m.in. ze sposobem płatności, Polska trzyma się ustaleń i być może Rosja będzie próbowała w ten sposób Polskę ukarać — powiedział premier.
— Jesteśmy przygotowani na zupełne odcięcie od rosyjskich surowców — przekazała Minister Klimatu Anna Moskwa. Podkreśliła ona, że odnosi się to zarówno do kwestii węgla, jak i gazu dostarczanego z Rosji do Polski.
— Na obecną chwilę nasze magazyny są napełnione w około 86 proc. Ten stan zmienia się z minuty na minutę — dodała. I podkreśliła, że obecnie „gaz jest wciąż wtłaczany”.
Termin płatności minął 22 kwietnia
Według nieoficjalnych informacji, w piątek, 22 kwietnia upłynął termin uregulowania płatności za gaz w rosyjskiej walucie. Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo i operator przesyłu gazu Gaz-System informowały w piątek, że dostawy gazu do polskich odbiorców były dotychczas realizowane zgodnie z zamówieniami. Dodano, że w związku zagrożeniem wstrzymania dostaw rosyjskiego gazu w PGNiG na bieżąco monitorowana jest sytuacja – relacjonuje Onet.
Nie ma nadal oficjalnych komunikatów w sprawie przerwania przesyłu gazu do Polski
Strona rosyjska nie przekazała jeszcze w tej sprawie oficjalnego komunikatu. Informację o wstrzymaniu przesyłu gazu podały natomiast rosyjskie agencje prasowe: Interfax i Ria Novosti. Powołały się one jednak tylko na polskie media.
„Według danych europejskich operatorów przesyłu gazu około godziny 4 czasu moskiewskiego przepływ gazu na stacji pomiarowej Kondratki zakończył się niepowodzeniem. Jednocześnie już wcześniej spadła do zera – w nocy 24 kwietnia dopływ gazu został wstrzymany, a następnie wznowiony. To samo wydarzyło się 1 kwietnia.” – poinformował Interfax.
Zaraz po pojawieniu się informacji o wstrzymaniu dostaw gazu do Polski, cena gazu na amsterdamskim rynku wynosiła 107 euro za megawatogodzinę, po czym spadła do 98 euro.
źródło: Onet.pl, RadioZet, PolskiObserwator.de