Przejdź do treści

Państwowa spółka zrzuciła ogromne ilości słonej wody do Odry. Zrzut wstrzymano dopiero 10 sierpnia

18/08/2022 13:07 - AKTUALIZACJA 14/12/2023 23:19
Zrzut słonej wody do Odry – Nikt ich nie powstrzymał

Wiadomości z Polski – Zrzut słonej wody do Odry: Jak ustalił po kontroli poselskiej Piotr Borys z KO, KGHM Głogów między 29 lipca a 10 sierpnia zrzucił do Odry ogromne ilości słonej wody z flotacji rud i kopalni. Nikt nie poprosił o wstrzymanie zrzutu.

13 sierpnia minister klimatu i środowiska Anna Moskwa poinformowała, że to wysoki poziom zasolenia, a nie rtęć jest przyczyną umierania ryb w Odrze.

O wysokim poziomie zasolenia informował także minister środowiska Brandenburgii Axel Vogel: „Mamy do czynienia z absolutnie nietypowym stężeniem soli w wodzie. W połączeniu z niskim stanem wody i jej podwyższoną temperaturą nagły wzrost zasolenia mógł spowodować katastrofę ekologiczną

>>>Skażenie Odry: Zamiast o rtęć, zapytał o poparzone ręce. Tłumacz wywołał międzynarodowy skandal. Teraz wyjaśnia swój błąd

Jak podaje Wyborcza Wrocław, poseł Piotr Borys z KO wybrał się z kontrolą do Zakładu Hydrotechnicznego KGHM.

Zrzut słonej wody do Odry – Nikt go nie powstrzymał

Między 29 lipca a 10 sierpnia ogromne ilości słonej wody z flotacji rud i kopalni trafiły do Odry w okolicach Głogowa ze zbiornika Żelazny Most Zakładu Hydrotechnicznego KGHM” –  przekazał Borys. „Firma miała decyzję wodnoprawną, ale nikt z Wód Polskich, Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska we Wrocławiu czy od wojewody nie poprosił o czasowe wstrzymanie zrzutów. Nikt nie zadzwonił i nie zarządzał kryzysem” – podkreślił.

Zakład nie został poinformowany o katastrofie ekologicznej, a teraz dokumentację bada prokuratura i WIOŚ. Czy słona woda mogła mieć dodatkowy wpływ na katastrofę w Odrze? Tego nie wiemy” – dodał poseł.

Pierwsze śnięte ryby w Głogowie pojawiły się w piątek 5 sierpnia. 10 sierpnia zakład sam postanowił prewencyjne wstrzymać zrzut. Jak podkreśla Wyborcza, miasta dzieli 170 km – dlatego też zrzut z Zakładów Hydrotechnicznych nie mógł przyczynić się do zatrucia wody na odcinku od Oławy do Głogowa.

>>>Toksyczne algi przyczyną śmierci ryb w Odrze? Niemieccy naukowcy przedstawili nową teorię

WIOŚ we Wrocławiu wciąż nie ujawnił badań wody spod firmy Jack-Pol w Oławie. Próbki pobrano już na początku sierpnia.

Gazeta Wyborcza, PolskiObserwator.de