Radosław Nawrot, znany polski dziennikarz i autor książek takich jak „Szachownica” oraz „Góra Kościuszki”, poinformował na platformie X, że został ugryziony przez pająka. Dziennikarz podejrzewa, że winowajcą jest kolczak zbrojny – jeden z najbardziej jadowitych pająków, które można spotkać w Polsce. W mediach społecznościowych Nawrot napisał, że w wyniku ukąszenia musi przyjmować antybiotyki oraz sterydy. Opisał także, że rana wygląda „koszmarnie”.
Znany polski dziennikarz ugryziony przez pająka
Radosław Nawrot pochodzi z Poznania. W swojej karierze pracował m.in. dla „Gazety Wyborczej”, a od stycznia 2021 roku jest redaktorem oraz wydawcą w dziale sport portalu Interia.pl. Jego książki, takie jak „Szachownica” i „Góra Kościuszki”, zdobyły uznanie zarówno wśród czytelników, jak i krytyków literackich.
Na platformie X podzielił się szczegółami dotyczącymi swojego spotkania z pająkiem, z powodu którego wymagał pomocy medycznej. „Nawet mnie trudno uwierzyć w to, że mi się przytrafiło. Ale przytrafiło. Zostałem pogryziony. Dotkliwie” – napisał dziennikarz. Przyznał, że objawy były na tyle nietypowe, że skonsultował się z dwoma lekarkami. Pierwsza z nich sugerowała, że mogło dojść do ukąszenia przez pająka, natomiast druga po dokładnym badaniu nie miała co do tego wątpliwości.
Przeczytaj także: Jadowity pająk Nosferatu zadomowił się w Niemczech
Nawrot zwrócił uwagę, że ukąszenie przez pająka w Polsce jest niezwykle rzadkie, zwłaszcza jeśli chodzi o poważne konsekwencje zdrowotne. „To jest o tyle dziwne, że polskie pająki nie są groźne i raczej nie powodują komplikacji” – napisał. Większość pająków, takich jak kątnik, ma zbyt słabe szczękoczułki, aby przegryźć ludzką skórę. Jednak obrażenia, których doznał dziennikarz, skłoniły go do podejrzeń, że sprawcą mógł być kolczak zbrojny. „Nasuwa mi się jeden podejrzany – ten ze zdjęcia. To kolczak zbrojny” – dodał, wyjaśniając, że choć nie znalazł pająka, to obrażenia po ukąszeniu kolczaka, które widział w internecie, są podobne do tych, które sam doznał. (Dalsza część artykułu poniżej)
Dziennikarz przyznał, że z powodu ugryzienia musi przyjmować silne leki. „Antybiotyk, sterydy. Zero wychodzenia na słońce, zero alkoholu” – napisał. Podkreślił także, że rana wygląda na tyle źle, że nie chce jej pokazywać publicznie. „Wygląda koszmarnie, kilka osób mi świadkiem” – dodał. “Uważajcie na nowe pająki” – zaapelował w swoim wpisie.
Ukąszeń pająka nie należy ignorować
Sprawa ukąszenia Radosława Nawrota wywołała szerokie zainteresowanie wśród internautów, szczególnie w kontekście ostatnich doniesień z Włoch, gdzie kilka dni temu wskutek ukąszenia przez pająka zmarł 23-letni mężczyzna. Miesiąc wcześniej podobny los spotkał 52-letniego karabiniera. Obie ofiary zostały ukąszone przez pająka skrzypcowego, jednego z najbardziej jadowitych gatunków występujących w Europie. Czytaj więcej: 23-latek zmarł we Włoszech po ukąszeniu przez pająka – gatunek rozprzestrzenia się w Europie