Polski ksiądz pozował w kalendarzu dla gejów. Polska Misja Katolicka w Anglii i Walii oświadczyła, że duchowny zrezygnował już z urzędu proboszcza. Parafianie są wstrząśnięci i zgorszeni. Duchowny złożył rezygnację. Został odsunięty od posługi kapłańskiej do czasu wyjaśnienia sprawy
Polski ksiądz pozował w kalendarzu dla gejów
Polski ksiądz delegowany do Londynu został rozpoznany przez wiernych na zdjęciach w kalendarzu dla gejów. Jak ustaliła Gazeta.pl, chodzi o księdza inkardynowanego do archidiecezji częstochowskiej, delegowanego do pracy w strukturach Polskiej Misji Katolickiej w Anglii i Walii.
Rzecznik archidiecezji ks. dr. Mariusz Bakalarz przekazał portalowi, że nie otrzymano „dotychczas oficjalnych informacji o jakichkolwiek zarzutach lub sytuacji mogącej stanowić skandal obyczajowy. Jeśli otrzymamy takie informacje, niezwłocznie podejmiemy działania przewidziane przez prawo kanoniczne” – przekazał ksiądz Bakalarz. Potwierdził jednak, że ksiądz, który pozował w kalendarzu dla gejów, złożył rezygnację z pełnienia urzędu proboszcza.
Polski ksiądz został odsunięty od posługi kapłańskiej
Ksiądz Artur Strzępka, kanclerz Polskiej Misji Katolickiej w Anglii i Walii, potwierdził w rozmowie z Gazeta.pl, że do misji trafiły materiały z duchownym. — Dostaliśmy te materiały z różnych źródeł, głównie od osób świeckich. Część parafian jest tą sprawą dotknięta. Rozumiem zgorszenie wiernych i mam świadomość, że mogło dojść do poważnego skandalu obyczajowego — podkreślił ks. Strzępka.
Polski ksiądz w Londynie rozpoznany w kalendarzu dla gejów. Wierni oburzeni, przełożeni reagują
byu/DoYouLike_Sand_AsIDo inPolska
Jak podkreślił ks. Strzępka, reakcja po otrzymaniu tych informacji była natychmiastowa. — Ksiądz został wezwany, w trakcie rozmowy, która odbyła się 3 kwietnia, złożył rezygnację z urzędu proboszcza. Rektor misji tę rezygnację przyjął. Misja jako taka nie ma nad tym księdzem jurysdykcji. Sprawę skierowaliśmy do diecezji Southwark. Ksiądz na naszą prośbę został odsunięty od posługi kapłańskiej do czasu wyjaśnienia sprawy. Pod względem kanonicznym nie możemy więcej zrobić. W dalszym kroku duchowny powinien udzielić wyjaśnień swojemu ordynariuszowi — wyjaśnił.
Przeczytaj też: Rodzice Kate Middleton znów mają w kłopoty: tym razem chodzi o ogromne długi
źródło; Gazeta.pl, PolskiObserwator.de