Poszukiwania lwa w Berlinie zostały zakończone. Nie ma już wątpliwości: żaden dziki drapieżnik nie biega po mieście – przekazała rzeczniczka okręgu Potsdam-Mittelmark, gdzie poszukiwania prowadzono w sposób szczególnie intensywny. Nareszcie zidentyfikowano dzikie zwierzę, które sfilmowano kilka dni temu na południu od Berlina. W poniedziałek, 24 lipca, przedstawiono wyniki badań laboratoryjnych, dzięki którym można ostatecznie odwołać wszelkie ostrzeżenia.
>>> Lew uciekł na wolność i spacerował po ulicach miasta. Panika wśród mieszkańców [VIDEO]
Poszukiwania lwa w Berlinie zostały zakończone
Przypomnijmy, że w pod koniec ubiegłego tygodnia, przez półtora dnia, setki policjantów szukały dzikiego zwierzęcia, które było widziane na południu Berlina. Okazało się, że zwierzę, które wywołało takie zamieszanie, nie było lwicą, a dzikiem. Badania laboratoryjne potwierdziły, że odchody i sierść zwierzęcia, które na nagraniach wideo przypominało wyglądem dzikiego kota, należą w rzeczywistości do dzikiej świni. Czytaj dalej poniżej
PRZECZYTAJ: Niemcy: Dzikie zwierzę sfilmowane koło Berlina to KANGUR. Ma na imię Eddy i nadal jest na wolności
Od ostatniego czwartku poszukiwania domniemanego lwa w Berlinie stały się jednym z głównych tematów w kraju i za granicą. Lokalne służby apelowały do ludności o pozostawanie w domach, a aplikacje ostrzegawcze rozsyłały powiadomienia o zagrożeniu ze strony dzikiego drapieżnika. Mimo przeprowadzenia działań poszukiwawczych, w tym z wykorzystaniem helikopterów i dronów, nie znaleziono żadnych dowodów na obecność lwa wędrującego swobodnie po mieście. Alarm odwołano, ale dla pewności zlecono badania laboratoryjne, mające na celu ustalenie tożsamości dzikiego zwierzęcia, które zostało zauważone w południowej części Berlina.
Wynik analizy laboratoryjnej rozwiał wszelkie wątpliwości – poinformowała rzeczniczka okręgu Potsdam-Mittelmarki. Na podstawie próbek kału i sierści stwierdzono, że nie ma potrzeby obawiać się obecności lwa w okolicy. Domniemany dziki kot okazał się dzikiem. Akcja policyjna i poszukiwania zostały zakończone, a mieszkańcy mogą teraz odetchnąć z ulgą.
Źródło: Bild.de, PolskiObserwator.de