
Czy Niemcy naprawdę mogą stracić dzień wolny od pracy? Coraz głośniej mówi się o tym, że Zielone Świątki (Pfingstmontag) mogą zniknąć z kalendarza świąt. Wszystko przez propozycję zniesienia tego dnia wolnego, która pojawiła się w związku z trudną sytuacją gospodarczą kraju. Według szacunków, likwidacja święta mogłaby przynieść nawet 5,5 miliarda euro dodatkowych wpływów rocznie. Pomysł budzi jednak sprzeciw – zwłaszcza w branżach związanych z turystyką i wypoczynkiem. Monika Schnitzer, przewodnicząca rady doradczej ds. gospodarczych rządu niemieckiego, powiedziała w rozmowie ze Spiegel, że zniesienie jednego dnia wolnego byłaby ważnym sygnałem zaangażowania w poprawę finansową. Ale jaki wpływ miałaby taka decyzja na pracowników i rzeczywistą gospodarkę?

Pracownicy mogą stracić jeden dzień wolny od pracy w roku
Jeśli ten plan zostałby wdrożony, miliony pracowników straciłyby prawnie gwarantowany dzień odpoczynku, w nadziei na zmniejszenie presji na budżet krajowy. W czasie, gdy Niemcy borykają się z znacznym deficytem budżetowym i potrzebą finansowania rzędu setek miliardów euro, władze poszukują szybkich i skutecznych metod zwiększenia wpływów podatkowych.
Ta propozycja nie jest nowa. Od 2005 roku dyskutowano, że dodatkowy dzień pracy na poziomie krajowym mógłby pobudzić PKB. Szacunki przeprowadzone przez Niemiecki Instytut Gospodarki (IW) oraz eksperta Guntrama Wolffa wskazują na potencjalny zysk między 4 a 5,5 miliarda euro rocznie, jeśli Pfingstmontag stałby się dniem roboczym.
Przeczytaj także ► Wspaniałe wiadomości dla wszystkich uczniów w Niemczech. Zbliżają się kolejne ferie szkolne
Zysk budżetowy – realny czy iluzoryczny?
W porównaniu z potrzebą budżetową przekraczającą 500 miliardów euro, szacowana kwota jako korzyść pozostaje jednak skromna. Co więcej, specjaliści ostrzegają, że te kalkulacje są trudne do dokładnego oszacowania: nie wszystkie sektory mogą produkować więcej tylko dlatego, że pracuje się o jeden dzień więcej w ciągu roku. Zdolność produkcyjna, sezonowość oraz poziom zatrudnienia bezpośrednio wpływają na produktywność.
Niedawne doświadczenia Danii są często przytaczane na korzyść tego środka. Tam zniesienie podobnego dnia – „Store Bededag” – przyniosło budżetowi państwa około 400 milionów euro rocznie. Jednak decyzja była mocno krytykowana przez społeczeństwo i związki zawodowe.
Kto straci, jeśli Poniedziałek Zielonoświątkowy zostanie zniesiony?
Jeśli decyzja zostałaby wdrożona w Niemczech, najbardziej dotknięci byliby pracownicy, którzy już pracują w dni świąteczne, w zamian za dodatkowe wynagrodzenie. Utrata takiego dnia zmniejszyłaby bezpośrednio dodatkowe dochody dla nich. Ponadto branże, które prosperują właśnie w okresach świątecznych – takie jak turystyka, gastronomia i wydarzenia kulturalne – odnotowałyby znaczące straty.
Przeczytaj także: Dni wolne od pracy zagrożone. W Niemczech pracownicy mogą stracić wolne na Boże Narodzenie i Wielkanoc
W tym kontekście pojawia się pytanie, czy korzyść fiskalna jest uzasadniona z perspektywy społecznej. Dzień wolny to nie tylko przerwa ekonomiczna, ale także społeczna i psychologiczna, niezwykle ważna dla równowagi między życiem osobistym a zawodowym, zauważa Chip.de.
Każdy kraj związkowy decyduje autonomicznie
Dobra wiadomość dla niemieckich pracowników jest taka, że każdy land federalny ma własne przepisy dotyczące świąt ustawowych. Rząd federalny nie ma wyraźnych kompetencji do decydowania o jednolitych świętach, z wyjątkiem Dnia Zjednoczenia Niemiec, obchodzonego 3 października. Dlatego zniesienie Pfingstmontag jako dnia wolnego powinno być indywidualnie zdecydowane przez każdy kraj związkowy.