Przejdź do treści

Rozbiórka drogi ekspresowej w Polsce. Pierwszy taki odcinek znika po 20 latach

Tagi:
09/07/2025 13:23 - AKTUALIZACJA 09/07/2025 13:23
Rozbiórka drogi ekspresowej w Polsce Foto Wiadukt

Z pozoru zwyczajna, od lat pełniła funkcję milczącego świadka technologicznego przełomu w polskim drogownictwie. To właśnie tu, na jednym z odcinków ruchliwej arterii, wprowadzono rozwiązania, które miały pokazać, czy beton cementowy da radę wytrzymać polski klimat. Przez ponad dwie dekady sprawdzała się zaskakująco dobrze. Aż do teraz. Juz niebawem nastąpi rozbiórka tej popularnej drogi ekspresowej w Polsce.

Rozbiórka drogi ekspresowej w Polsce Foto: nawierzchnia drogowa

Rozbiórka drogi ekspresowej w Polsce

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad poinformowała, że najstarszy odcinek betonowej drogi ekspresowej S8, pomiędzy Polichnem a Studziankami, zostanie rozebrany. Ta decyzja, choć dla wielu zaskakująca, była nieunikniona – infrastruktura po prostu dożyła swojego czasu. Chodzi o pierwszy, doświadczalny fragment tej trasy, który powstał w 2002 roku, jeszcze zanim DK8 zyskała status drogi ekspresowej. Jego głównym celem było przetestowanie nawierzchni z betonu cementowego – materiału, który miał stanowić alternatywę dla klasycznego asfaltu. I rzeczywiście, spełnił pokładane w nim nadzieje. Już wtedy zakładano trwałość na około 20 lat, i ta prognoza się sprawdziła.
Przeczytaj też: Nowa droga ekspresowa coraz bliżej: Z południa Polski nad morze w 5 godzin
Dalszy ciąg artykułu poniżej

Nowa technologia, szybsza realizacja

Teraz jednak czas na zmiany. Odcinek zostanie przebudowany przez firmę Strabag, która wykona zadanie o wartości 37,1 mln zł. Początkowo prace obejmą około 9 km, ale możliwe jest rozszerzenie robót do 12 km. Stara, 28-centymetrowa warstwa betonu zostanie usunięta, a w jej miejsce pojawi się bitumiczna nawierzchnia wzmocniona siatką, co ma skrócić czas realizacji i ułatwić prace etapowe. Dodatkowo wykonane zostanie nowe oznakowanie w technologii grubowarstwowej.

Cztery miesiące utrudnień

Prace mają potrwać około czterech miesięcy. W tym czasie kierowców czekają utrudnienia: ruch zostanie przekierowany na drugą jezdnię w układzie 1+1 z ograniczeniem prędkości do 80 km/h. Możliwe są również czasowe zamknięcia łącznic węzłów, choć dostęp do stacji paliw czy moteli ma zostać zachowany. Co istotne – wykonawca będzie mógł pracować 24/7, również w dni świąteczne.

To nie tylko remont – to symboliczne zakończenie pewnej epoki. Betonowy pionier z S8 ustępuje miejsca nowoczesnym rozwiązaniom, ale jego rola w historii polskich dróg pozostanie nie do przecenienia. źródło: GDDiKA