Wiadomości ze świata: Ryanair kończy z tanim lataniem. Michael O’Leary powiedział, że skończyła się era biletów do Europy za 10 euro.
Ryanair kończy z tanim lataniem
Ryanair lubi zaskakiwać. Niedawno wprowadził obowiązkowy test językowy dla niektórych pasażerów, czytaj TUTAJ, a teraz kończy z tanim lataniem. Bilety za 1 euro i 10 euro, które są znakiem firmowym Ryanaira, nie pojawią się szybko.
Przeczytaj: Chwile grozy na pokładzie samolotu WizzAir. Burza gradowa uszkodziła maszynę
„Takie taryfy nie będą już dostępne przez dobrych kilka lat – mówił prezes Ryanaira. Powodem są „gwałtownie rosnące ceny paliwa”, podkreślił.
W wywiadzie dla BBC Radio 4’s Today programme, szef Ryanaira Michael O’Leary powiedział, że oczekuje, że średnia taryfa Ryanair wzrośnie o około 10 euro w ciągu najbliższych pięciu lat, z około 40 euro (33,75 funtów) w zeszłym roku do około 50 euro w 2027 roku.
Michael O’Leary uważa również, że konsumenci będą starali się oszczędzać na czym się da, ale z latania nie zrezygnują.
Ryanair jest jedną z nielicznych linii lotniczych, które poradziły sobie tegorocznym chaosem wielu lotniskach. Według niego, mieli w tym trochę szczęścia, a trochę zawdzięcza własnej odwadze, bo kiedy konkurencja zwalniała personel jesienią 2021, Ryanair przyjmował nowych pracowników.
W ciągu pierwszych 6 miesięcy 2022 Ryanair odwołał zaledwie 0,3 proc. swoich lotów, podczas gdy w przypadku największych konkurentów, czyli British Airways było to 3,5 proc., a w Easyjet 2,8 proc.
źródło: BBC, PolskiObserwator.de