
Ryanair ogłosił znaczące zmiany w swojej działalności, które mogą wywołać spore zamieszanie wśród podróżnych. Irlandzki przewoźnik niskokosztowy zdecydował się wycofać z trzech dużych lotnisk w Europie i jednocześnie zlikwidować aż 25 połączeń. Zmiany dotkną setek tysięcy pasażerów, którzy do tej pory korzystali z tanich lotów. Jak tłumaczy linia, decyzja jest bezpośrednim skutkiem wprowadzenia nowego podatku lotniczego, który w ocenie Ryanaira czyni operowanie w tym kraju całkowicie nieopłacalnym.

Ryanair zamyka 25 tras
Od sezonu zimowego 2025 Ryanair całkowicie wycofa się z trzech europejskich lotnisk: Strasburga, Brive i Bergerac. Już wcześniej przewoźnik opuścił port lotniczy Vatry. Wszystko przez znaczący wzrost opłat – z dotychczasowych 2,63 euro do 7,40 euro za pasażera. Nowy podatek dotyczy wszystkich lotów krajowych oraz europejskich. Jego wprowadzenie – jak twierdzą przedstawiciele Ryanair – mocno obciąża linie i pasażerów. W czasie, gdy sektor lotniczy wciąż podnosi się po kryzysie, takie działania rządów jedynie szkodzą odbudowie ruchu lotniczego i zagrażają tysiącom miejsc pracy – skomentował Jason McGuinness, dyrektor handlowy Ryanair. Według szacunków, decyzja o wycofaniu się z tras może oznaczać stratę aż 750 tys. miejsc dla podróżnych.
Przeczytaj też: Powrót Wizz Air do Modlina: 11 nowych tras, więcej wygody i nowoczesne samoloty
Dalszy ciąg artykułu poniżej
Krytyka francuskiej polityki
Przewoźnik nie szczędził przy tym krytyki pod adresem władz. Jednocześnie chwaląc kraje takie jak Polska, Hiszpania czy Irlandia, które – jak zaznacza – wspierają rozwój lotnictwa, nie wprowadzając podobnych opłat. W przeszłości rozważano wprowadzenie dodatkowych podatków także w Polsce, jednak obecnie temat nie wrócił do debaty publicznej. Ryanair podkreśla, że stabilne i przewidywalne regulacje fiskalne to klucz do utrzymania konkurencyjności na europejskim rynku lotniczym.
Najnowsza decyzja linii to kolejny sygnał, że rosnące koszty mogą mieć realny wpływ na dostępność tanich połączeń lotniczych w Europie – i to nie tylko w sezonie zimowym.
