Przejdź do treści

Uchodźcy z Ukrainy otrzymali 40 000 euro z pieniędzy obywateli, mimo powrotu do ojczyzny

08/02/2024 20:54 - AKTUALIZACJA 08/02/2024 20:54
Skandal z udziałem ukraińskich uchodźców

Wiadomości z NiemiecSkandal z udziałem ukraińskich uchodźców: Czteroosobowa rodzina z zachodniej Ukrainy stała się centralnym punktem kontrowersji w Niemczech po ujawnieniu, że przez rok otrzymywali świadczenia socjalne – łącznie około 40 000 euro, mimo że powrócili do swojej ojczyzny po kilku miesiącach pobytu w Niemczech.
Czytaj także: Niemcy przygotowują drastyczne środki dla bezrobotnych. Nadejdą nowe obowiązki

Skandal w Niemczech z udziałem ukraińskich uchodźców

Przebywając w Niemczech, otrzymywali wsparcie finansowe od państwa, m.in. pieniądze od obywateli, dopłaty do czynszu i dopłaty do ogrzewania, co łącznie przekroczyło 40 000 euro. Jednak po pewnym czasie zdecydowali się na powrót do ojczyzny.

Tuż po wybuchu wojny na Ukrainie wiosną 2022 roku, do Szlezwiku-Holsztynu przyjechała Ukrainka z synem. Kobieta, która ich u siebie ugościła (pragnie zachować anonimowość), pomogła im podczas wizyt w urzędach i załatwianiu formalności na obczyźnie. W krótce rodzinie uchodźców udostępniono mieszkanie, a chłopczyk poszedł do przedszkola – relacjonuje gospodyni.
Czytaj dalej poniżej

Kilka miesięcy później do kobiety i dziecka dołączył mąż i rodzina spodziewała się drugiego potomstwa. Kiedy już pojawiło się na świecie, cała czwórka otrzymywała pełen zakres świadczeń socjalnych, m.in. zasiłek obywatelski (Buergergeld – niem.), „kieszonkowe” dla osób ubiegających się o azyl na bieżące osobiste potrzeby, Kindergeld, dopłaty do czynszu i dopłaty do ogrzewania.

Otrzymali 40 000 euro, mimo że wrócili na Ukrainę

Na początku 2023 roku, gdy do tego czasu zachodnia Ukraina została potraktowana w miarę łagodnie przez wojska rosyjskie i kiedy stało się jasne, że wojna nie skończy się tak szybko, rodzina uchodźców zdecydowała się na powrót do ojczyzny. Jednak wraz z nadejściem zimy wrócili do Szlezwiku-Holsztynu. Pierworodny, obecnie sześcioletni, nie potrzebował już miejsca w przedszkolu, ale w szkole. Ukraińcy ponownie zwrócili się do dotychczasowej gospodyni i kiedy próbowali zapisać syna do szkoły okazało się, że podczas prawie rocznej nieobecności rodzina nadal otrzymywała wsparcie z Niemiec.
Sprawdź: Kieszonkowe na karcie płatniczej dla uchodźców. Niemcy nie chcą dawać im gotówki

Wydano około 40 000 euro, de facto z pieniędzy mieszkańców Niemiec, mimo że cała czwórka nie przebywała już w kraju, lecz wróciła do swojej ojczyzny

Kobieta, która gościła rodzinę Ukraińców u siebie w Niemczech przestała ich wspierać. Czuje się „wykorzystana” i uważa, że sprawa nie jest wyjątkiem, ale krąży wśród ukraińskich uchodźców jako wskazówka, jak zdobyć pieniądzePowiatowy urząd pracy stara się wyjaśnić sprawę.
Źródło: focus.de, polskiobserwator.de