Przejdź do treści

Nowy kolor sygnalizacji świetlnej. Będzie dotyczył tylko wybranego typu aut

03/03/2023 07:00 - AKTUALIZACJA 22/11/2023 18:24
Nowy kolor sygnalizacji świetlnej

Nowy kolor sygnalizacji świetlnej. Być może niedługo czerwony, żółty i zielony nie będą jedynymi kolorami sygnalizacji świetlnej. Zdaniem amerykańskich badaczy wprowadzenie czwartego koloru wpłynie na znaczne usprawnienie ruchu drogowego, ale będzie on dotyczył tylko niektórych aut.
Czytaj także: Niemcy: Ważne zmiany dla kierowców od 2023 roku

Nowy kolor sygnalizacji świetlnej

Sygnalizacja świetlna wydaje się być bardzo prostą sprawą. Kiedy jest zielone, możesz jechać, kiedy jest czerwone, musisz się zatrzymać – w przeciwnym razie może cię to drogo kosztować. Z kolorem żółtym sprawa staje się jednak nieco trudniejsza – to, czy należy kontynuować jazdę, czy też nacisnąć hamulec, zależy od sytuacji.

Eksperci coraz częściej rozważają wprowadzenie jeszcze jednego koloru – białego. Naukowcy z North Carolina State University w Raleigh (USA) pod kierownictwem Ali Hajbabaie przeprowadzili wiele eksperymentów z dziedziny ruchu drogowego, które udowodniły pozytywny wpływ czwartego światła na płynność ruchu ale… na razie tylko w krajach wysoko rozwiniętych, w najnowocześniejszych miastach. Czwarty kolor mógłby usprawnić ruch drogowy nawet o 90 proc. w porównaniu z tradycyjnymi trójkolorowymi sygnalizatorami. – donosi portal moto.pl.
Czytaj także: O tym muszą wiedzieć nowi kierowcy w Niemczech: Różnice między wykroczeniami typu A i B

Czwarty kolor sygnalizacji świetlnej. Dotyczy tylko wybranych pojazdów

Czwarty kolor sygnalizacji świetlnej miałby obowiązywać tylko samochody autonomiczne, czyli zrobotyzowane auta, które nie potrzebują kierowcy. Jakby tego było mało, w przyszłości czerwony, żółty i zielony bedą zbędne – donosi magazyn IEEE Transactions on Intelligent Transportation Systems. Dlaczego? Ponieważ pojazdy samosterujące ich nie potrzebują! Posiadają one systemy i czujniki umożliwiające ustalanie pierwszeństwa przejazdu w czasie rzeczywistym i dzięki temu mogą kierować sobą i innymi uczestnikami ruchu.

Chociaż dziś wydaje się to abstrakcją, to wkrótce na drogach miast tuż obok pojazdów prowadzonych przez ludzi, pojawią się też auta autonomiczne i to dla nich będzie czwarte światło. Kiedy na sygnalizatorze pojawi się białe, to znaczy że na skrzyżowaniu jest wystarczająco duża ilość zrobotyzowanych pojazdów, które są gotowe objąć sterowanie ruchem. Inni kierowcy w konwencjonalnych samochodach mogliby podążać za samochodem autonomicznym, o ile sygnalizacja świetlna nie zmieni koloru.
Czytaj także: Mandaty w Niemczech. Tyle zapłacisz kary za rozmowę przez telefon i jazdę „na zderzak”

„Częściowe oddanie kontroli ruchu sztucznej inteligencji to stosunkowo nowy pomysł, zwany paradygmatem kontroli mobilnej. Można go wykorzystać do koordynowania ruchu w każdym scenariuszu z udziałem pojazdów autonomicznych. Żeby to było możliwe, ważne jest wdrożenie koncepcji białego światła na skrzyżowaniach, ponieważ informuje ona ludzkich kierowców o tym, co się dzieje. Muszą wiedzieć, co robić, gdy zbliżają się do skrzyżowania” – powiedział prof. Hajbabaie z NCSU cytowany przez moto.pl.

Źródło: 24euto.de, polskiobserwator.de