Wiadomości ze Świata: Zakaz sprzedaży i zażywania syropów i płynnych leków. Na początku października Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) wydała globalny alert dotyczący czterech syropów na kaszel, które były powiązane ze śmiercią prawie 70 dzieci w Gambii. Śmierć prawie 100 dzieci w Indonezji skłoniła kraj do zawieszenia sprzedaży wszystkich syropów i leków w płynie.
Czytaj także: W Twojej apteczce znajdują się przeterminowane leki? W ten sposób bezpiecznie się ich pozbędziesz
Zakaz sprzedaży i zażywania syropów i płynnych leków
Składnik jednego z syropów może odpowiadać za ciężkie uszkodzenie nerek, co przyczyniło się do śmierci 99 osób. Kilka tygodni wcześniej zgony 70 dzieci powiązano z jednym z dostępnych na rynku syropów.
Światowa Organizacja Zdrowia ujawniła, że podczas analizy laboratoryjnej czterech produktów tego samego producenta wykryto „niedopuszczalne” ilości glikolu dietylenowego i etylenowego, które mogą być toksyczne i prowadzić do ostrego uszkodzenia nerek. Firma rozpoczęła działalność w 1990 roku, produkowała i eksportowała syrop na kaszel wyłącznie do Gambii.
>>> W Niemczech brakuje coraz więcej leków. Wielu pacjentów może znaleźć się w krytycznej sytuacji
Władze Indonezji do tej pory nie ujawniły marek ani rodzajów syropów, które mogły spowodować chorobę dzieci – podaje BBC News. Nie jest jasne, czy lek był importowany, czy produkowany lokalnie. Zamiast tego lekarze mają zakaz zalecania stosowania syropów, a apteki nie mogą ich sprzedawać.
Niedopuszczalne ilości glikolu dietylenowego i etylenowego w syropach i płynnych lekach
20 października indonezyjscy urzędnicy ds. zdrowia powiedzieli, że zgłosili około 200 przypadków AKI u dzieci, z których większość była w wieku poniżej pięciu lat. Minister zdrowia Indonezji powiedział w czwartek, że „niedopuszczalne” ilości glikolu dietylenowego i etylenowego znaleziono również w niektórych lekach stosowanych lokalnie.
„Niektóre syropy, które były używane przez dzieci z AKI poniżej piątego roku życia, zawierały glikol etylenowy i glikol dietylenowy, których nie powinno tam być lub w bardzo małej ilości” – powiedział Budi Gunadi Sadikin. Nie ujawnił jednak, ile przypadków dotyczyło toksycznych leków. Jeden z epidemiologów powiedział, że prawdziwa liczba zgonów może być nawet wyższa niż podano.
źródło: BBC News, PolskiObserwator.de