Przejdź do treści

Powódź w Polsce. Nowy alert RCB. Aktualna sytuacja – 16 września 2024 [Relacja]

16/09/2024 09:07 - AKTUALIZACJA 17/09/2024 09:03
Wielka woda zalała przejścia graniczne na granicy polsko-czeskiej

Polska, Czechy i Austria zmagają się z powodzią. W Polsce bardzo trudna sytuacja panuje nadal na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie. Według głównego geologa kraju, Krzysztofa Galosa, geologiczne skutki powodzi mogą pojawić się nawet za sześć dni. Chodzi niebezpieczne dla mieszkańców osuwiska. Kataklizm zbiera śmiertelna żniwo. Co najmniej osiem osób zginęło w powodziach w Rumunii, Austrii i Polsce. W Czechach cztery osoby zostały porwane przez wodę i od tego czasu są zaginione. Sytuacja w Niemczech jest do tej pory nieco lepsza, jednak w krajach sąsiadujących obowiązuje stan wyjątkowy. Śledź relację o sytuacji powodziowej Polskiego Obserwatora.

Sytuacja powodziowa w Polsce, 16 września 2024 roku

Godzina 202.45 – Fala powodziowa dotarła do Krakowa. Zalana jest już niższa część bulwarów.

Godzina 18.25 – Rośnie bilans ofiar śmiertelnych w Polsce: Policja potwierdził śmierć czterech osób. śmiertelne. Ofiary powodzi to mężczyźni z Bielska-Białej, Krosnowic i Nysy oraz kobieta z Lądka-Zdroju. Informację o jednej z ofiar podał już w niedzielę burmistrz Lądka-Zdroju. Policja, po siłowym wejściu do mieszkania, znalazła ciało około 70-letniej kobiety. Lokal był zalany, jednak na chwilę obecną nie można jeszcze jednoznacznie stwierdzić przyczyny zgonu – poinformowała policja.

Godzina 18.05 – Powodzie w Czechach pochłonęły już trzy ofiary śmiertelne. Jak informuje portal Novinky.cz, siedem kolejnych osób jest wciąż poszukiwanych. Ostatnią odnalezioną ofiarą była osoba znaleziona martwa w zalanym mieszkaniu w Krnovie. Szczególnie dotknięty powodzią jest region Moraw. Niestety, końca kataklizmu na razie nie widać – na wtorek i środę prognozowane są kolejne silne opady deszczu.

Godzina 16.05 – Wrocław przygotowuję się na nadejście fali powodziowej. Według ekspertów fala przejdzie przez miasto pod koniec tygodnia. -Wielka woda zacznie zalewać miasto w czwartek, piątek i sobotę. Wysokość wody ma wynosić między 600 a 650 cm.

Godzina 15.30: Niemcy pomogą krajom dotkniętym powodziom – „Obywatele w krajach sąsiadujących, nasi partnerzy w Europie, a także mieszkańcy tego kraju powinni wiedzieć: bardzo uważnie monitorujemy sytuację i jesteśmy gotowi pomóc” – wyjaśniła w Berlinie zastępca rzecznika rządu Christiane Hoffmann. Skala zniszczeń wywołanych przez powódź w Polsce, Austrii, Czechach i Rumunii jest przerażająca.

Godzina 12:40Fala powodziowa dociera do Niemiec. Niemiecka służba pogodowa (DWD) ponownie ostrzega przed ciągłymi opadami deszczu w Saksonii i Bawarii. Ogłoszono czerwony alarm w 15 okręgach Bawarii: Altötting, Bad Tölz-Wolfratshausen, Berchtesgadener Land, Cham, Ebersberg, Freyung-Grafenau, Garmisch-Partenkirchen, Miesbach, Mühldorf a. Inn, München, Passau, Regen, Rosenheim, Rottal-Inn, Traunstein.
Oczekuje się, że ciągłe opady deszczu w Niemczech zakończą się we wtorek po południu. Jednak ryzyko powodzi nie zostało jeszcze zażegnane. Szczyt fali powodziowej spodziewany jest w środę. Wtedy woda z Polski, Czech i Austrii powinna dotrzeć także do Niemiec. Następnie rosnące poziomy mogą wzrosnąć jeszcze bardziej. 

Poziom wody na Łabie w Saksonii stale się podnosi. Według danych Państwowego Centrum Powodziowego nad ranem wartość w Dreźnie wyniosła 5,54 m. W związku z tym oczekuje się, że granica sześciu metrów zostanie przekroczona w ciągu dnia. Od tej wartości obowiązuje trzeci najwyższy poziom alertu. Podtopienia mogą wystąpić także na terenach zabudowanych.

Poziom ten osiągnięto już na wodowskazie w Schönie nad Łabą niedaleko granicy z Czechami, gdzie poziom wody wyniósł 6,09 m. Trzeci stopień alertu dotyczy także Nysy Łużyckiej w pobliżu Görlitz na granicy z Polską. Poziom wody sięgał tam 5,56 metra – zaledwie kilka centymetrów od najwyższego czwartego poziomu alarmowego. Rzecznik policji poinformował, że ze względów bezpieczeństwa w Görlitz zamknięto odcinek drogi federalnej nr 99. Wartość wytyczna dla poziomu ostrzegawczego 3 wynosi 4,80 metra.

Godzina 11:20Stan klęski żywiołowej w południowej Polsce zostanie wprowadzony na terenach objętych powodzią na maksymalnie 30 dni – wynika z projektu rozporządzenia Rady Ministrów. Stan klęski żywiołowej ma objąć tereny dotknięte powodzią. W tej chwili trwają w tej sprawie konsultacje z wojewodami – poinformował w poniedziałek w radiowej Jedynce wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Czesław Mroczek. Rada Ministrów przygotowuje też pomoc finansową dla poszkodowanych.

Godzina 10.50 – Nie żyje chirurg i wieloletni ordynator nyskiego szpitala dr Krzysztof Kamiński. Jego ciało znaleziono na jednej z zalanych ulic Nysy. Dokładne okoliczności śmierci mężczyzny nie są znane. Zmarły był teściem sędziego Jarosława Dudzicza – podaje Polsat News. W niedzielę rodzina Kamińskiego zgłosiła jego zaginięcie. W poniedziałek w nocy na jednej z ulicy znaleziono samochód lekarza. Jak przekazał portal „Nowiny Nyskie”, 71-latek prawdopodobnie wysiadł z auta, ponieważ drzwi od strony kierowcy były otwarte.

Godzina 8:30 – W ciągu najbliższych kilku godzin sytuacja będzie nadal dramatyczna. Pogarszają ją intensywne, ciągłe opady deszczu. W Niemczech, zwłaszcza w Saksonii, poziom wody Łaby wciąż wzrasta. W Dreźnie poziom wody Łaby podniósł się do 5,26 m (stan na niedzielę, 15 września, 22:30). Ogłoszono stopień alertu 3. Poziom alarmowy 3 (6,00 m) zostanie osiągnięty już dzisiaj. Szczyt powodziowy spodziewany jest dopiero w połowie tygodnia. Również w Bawarii sytuacja pozostaje napięta.
Bardzo trudna sytuacja jest w Polsce. W związku z poważnymi zniszczeniami spowodowanymi powodziami w południowo-zachodniej Polsce premier Donald Tusk zwołał nadzwyczajne posiedzenie kryzysowe. Przygotował dekret ogłaszający stan klęski żywiołowej. Decyzję musi jednak zatwierdzić rząd.

Godzina 8: 20 – Utrzymujące się opady deszczu spowodowały powodzie w południowo-zachodniej Polsce, na granicy z Czechami. W Kłodzku na Dolnym Śląsku pod wodą znalazły się całe ulice. Głuchołazy na Opolszczyźnie została zniszczona przez powódź. W nocy z niedzieli na poniedziałek szczególnie ucierpiała Nysa. Woda z Nysy Kłodzkiej, dopływu Odry, wdarła się do izby przyjęć miejscowego szpitala powiatowego. Łącznie 33 pacjentów zostało stamtąd ewakuowanych, w tym dzieci i kobiety w ciąży.

Godzina 8:10 – Dramatyczna sytuacja jest także w Austrii. Także w poniedziałek należy spodziewać się tam ulewnych opadów deszczu. Do wtorku w Dolnej Austrii spodziewane jest nawet 60 litrów deszczu na metr kwadratowy. Według ekspertów pogodowych ORF, w niektórych miejscach od Tyrolu po wschodnią Austrię możliwe są jeszcze większe ilości. Według służb ratunkowych, w Dolnej Austrii, która szczególnie ucierpiała, w weekend udało się uratować kilkaset osób z powodzi.
W nocy straż pożarna ewakuowała ponad 2 tysiące mieszkańców czeskiego miasta Jesenik. Fala przypływowa z rzeki Morawy dotarła do Litovelu, prawie 200 kilometrów na wschód od Pragi. Całe tamtejsze ulice znalazły się pod wodą. W powiecie ołomunieckim zamknięte są szkoły i placówki medyczne. Występują przerwy w dostawie prądu.

Godzina 8:00 – Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało nowy alert dla mieszkańców zalanych terenów: „Uwaga! Na zalanym terenie pij tylko wodę butelkowaną. Aktualne informacje dotyczące studni i przydatności wody kranowej do spożycia uzyskasz w Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej”

Godzina 7:50 – Autostrada federalna 99 w Görlitz została zalana. Administrator okręgu Stephan Meyer pilnie ostrzega, aby w żadnych okolicznościach nie wjeżdżać na ulicę. Poziom Nysy wynosi obecnie 5,60 m przy bardzo dużym przepływie.

Godzina 7:30 – Alarm powodziowy we Wrocławiu. We Wrocławiu ogłoszono alarm powodziowy. Związane z tym środki bezpieczeństwa w mieście nad Odrą obejmują całodobowy monitoring wałów, kontrolę i ochronę kanałów. Fala przypływowa prawdopodobnie dotrze do Wrocławia w środę. Wcześniejsze prognozy, że Wrocław nie będzie tak dotkliwie dotknięty, zostały skorygowane. Jest jednak mało prawdopodobne, aby powódź była tak duża, jak w 1997 r. Zalanazostała wówczas jedna trzecia miasta.

Godzina 6:30 – 140 osób uwięzionych na statku. Dziesiątki pasażerów szwajcarskiego statku wycieczkowego po rzece zostało uwięzionych na statku w Wiedniu z powodu powodzi na Dunaju. Około 100 pasażerów i 40 członków załogi nie może obecnie opuścić „Thurgau Prestige”, który jest przywiązany do brzegu, jak podał szwajcarski nadawca SRF, powołując się na biuro podróży Thurgau Travel. Goście nie mogą opuścić pokładu, ponieważ zalany został pomost prowadzący do molo. Według doniesień mediów, w Wiedniu utknęły także inne statki wycieczkowe. Według Thurgau Travel to lokalne władze decydują, czy i kiedy goście statku mogą zejść na ląd. Z wypowiedzi pasażerów wynika, że ​​według SRF zostali oni poinformowani, że będą musieli pozostać na statku co najmniej do wtorku.

Kontynuuj czytanie na Polski Obserwator