
Kierowcy Tesli powodują najwięcej wypadków. Samochody Tesla od lat uchodzą za jedne z najbezpieczniejszych na rynku, a ich wyniki w testach zderzeniowych często przewyższają konkurencję. Mimo to, nowe dane z 2024 roku wskazują na niepokojący trend: właściciele Tesli powodują najwięcej wypadków drogowych w Stanach Zjednoczonych. Dane ujawnione przez firmę ubezpieczeniową LendingTree sugerują, że czynnikiem ryzyka jest nie tylko technologia, ale przede wszystkim sposób, w jaki kierowcy z niej korzystają. (Dalsza część artykułu poniżej)

Niepokojące statystyki dotyczące kierowców Tesli
Według analizy LendingTree, bazującej na zgłoszeniach ubezpieczeniowych z całego 2024 roku, odnotowano 36,94 incydentu na 1 000 kierowców Tesli. To wzrost w porównaniu z 31,93 wypadkami w 2023 roku. Statystyki obejmują nie tylko kolizje, ale także prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu, przekroczenia prędkości oraz inne wykroczenia drogowe. Przeczytaj także: Tesla przeżywa kryzys. Dawni fani „nie mają już odwagi opuścić garażu” swoim samochodem
Na drugim miejscu znaleźli się kierowcy samochodów marki Ram, z wynikiem 33,92 incydentu na 1 000 użytkowników. Tesla była liderem w tej niechlubnej kategorii w 11 stanach, a największą liczbę wypadków odnotowano w New Jersey i Kalifornii – tam wskaźnik przekroczył 70 incydentów na 1 000 kierowców.
Czy Autopilot zwiększa ryzyko wypadków?
Analiza nie wskazuje jednoznacznie, jakie były dokładne przyczyny wypadków, ale badania sugerują, że głównymi czynnikami ryzyka są jazda nocą oraz korzystanie z telefonu podczas prowadzenia pojazdu. Ponadto systemy wspomagania kierowcy, takie jak Autopilot i Full-Self-Driving (FSD), były zamieszane w setki wypadków, w tym śmiertelnych.
W kontekście regulacji bezpieczeństwa pojazdów autonomicznych kontrowersje budzi fakt, że Elon Musk dąży do zniesienia obowiązku raportowania wypadków związanych z autonomicznymi systemami jazdy. Może to znacząco utrudnić nadzór i regulacje na poziomie federalnym.
Tesla również w czołówce jazdy pod wpływem alkoholu
Niepokojące statystyki dotyczą również prowadzenia pod wpływem alkoholu. W tej kategorii kierowcy Tesli zajmują trzecie miejsce, z wynikiem 2,23 przypadku na 1 000 kierowców. Więcej przypadków odnotowano jedynie wśród użytkowników marek Pontiac (3,11) i BMW (2,57). Najrzadziej po alkoholu za kółkiem siadają kierowcy Mercury i Cadillac.
Samochody Tesla są konstrukcyjnie bardzo bezpieczne – Model Y regularnie zdobywa nagrodę „Top Safety Pick+”, a Model 3 cieszył się tym wyróżnieniem w latach 2018-2022. Jednak nawet najlepsze systemy bezpieczeństwa nie są w stanie zrekompensować ryzykownych zachowań kierowców.
Badanie iSeeCars z listopada 2024 roku wykazało, że Tesla ma ponad dwukrotnie wyższą śmiertelność w wypadkach niż średnia dla innych marek. Choć systemy wspomagające mogą zwiększać bezpieczeństwo, wymagają one ciągłej uwagi ze strony kierowcy, ponieważ nadal są to rozwiązania poziomu 2, a nie w pełni autonomiczne technologie.
Podsumowując, postęp technologiczny pozwala na budowę coraz bezpieczniejszych pojazdów, ale to ludzki czynnik nadal pozostaje największym zagrożeniem na drodze. Tesla może być bezpieczna konstrukcyjnie, ale statystyki jasno pokazują, że styl jazdy jej użytkowników znacząco zwiększa ryzyko wypadków.