Tani krem z Lidla stał się hitem. „Jeśli chcesz być piękna, musisz cierpieć” – to dobrze znane powiedzenie zarówno wśród młodych, jak i starszych. Stiftung Warentest udowodnił teraz, że jest inaczej, przynajmniej jeśli chodzi o portfel. Tani krem z Lidla bije na głowę drogie produkty, podczas gdy testowane produkty luksusowe całkowicie zawodzą.
Tani krem z Lidla stał się hitem. Kosztuje mniej niż 2 euro
Przetestowano 14 kremów do twarzy do skóry suchej z drogerii, dyskontów, aptek i marek luksusowych. Między innymi, znane produkty Sebamed, Alnatura, marka własna Lidla Cien, Lancome, L’Oréal i No Cosmetics zostały zbadane i przetestowane pod kątem nawilżenia, opakowania, oświadczeń reklamowych, aplikacji i jakości mikrobiologicznej.
Przeczytaj także: Niemieccy eksperci przebadali tusze do rzęs. Nie polecają tych tuszów L’Oréal, Maybelline i NYX
Kremy nie mogły się bardziej różnić pod względem ceny: Podczas gdy najtańszy przedmiot testu, krem marki własnej Lidla Cien, kosztuje około 1,65 euro za 50 mililitrów, za taką samą ilość luksusowej marki trzeba zapłacić niecałe 60 euro. Ale czy otrzymujesz lepszy produkt za tę wysoką cenę? Wyniki są szokujące.
Sprawdź: Ten środek czystości z Lidla podbija serca klientów. Kosztuje niecałe 1,50 €
Żaden z testowanych kremów nie został oceniony jako „bardzo dobry” przez Stiftung Warentest – jednak jedenaście z 14 testowanych produktów zostało ocenionych jako „dobre”. Co zaskakujące, zwycięzca testu jest dostępny w drogeriach i kosztuje 10 euro. „Cien – Rich Day Care” z Lidla za 1,65 euro również uzyskał ocenę „dobrą” i otrzymał jeden z najlepszych wyników testu.
Przeczytaj: Najzdrowsze mięsa na świecie: Pierwsze miejsce zaskakuje
Z drugiej strony, klapami są droższe markowe produkty. Nie tylko trzy z czterech luksusowych marek otrzymały ocenę „zadowalającą”, ale drogie kremy markowe zostały również skrytykowane za to, że wydają się zawierać więcej produktu niż w rzeczywistości.