
Temu miastu w Niemczech grozi silne trzęsienie ziemi: Choć trzęsienia ziemi w Niemczech są rzadkością, to miasto zostało zidentyfikowane jako obszar o najwyższym ryzyku sejsmicznym w kraju. Geofizyk Oliver Heidbach z Helmholtz-Zentrum für Geoforschung wskazuje, że miasto leży na aktywnym systemie uskoków , co zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia wstrząsów o sile do 6 stopni w skali Richtera. W odpowiedzi na potencjalne zagrożenie, władze tego miasta przygotowują się na ewentualną katastrofę.

Temu miastu w Niemczech grozi silne trzęsienie ziemi
Geofizyk Oliver Heidbach z Helmholtz-Zentrum für Geoforschung w rozmowie z portalem „t-online” wskazuje na Kolonię jako jeden z głównych obszarów zagrożonych trzęsieniami ziemi w Niemczech. „To duże miasto z rozbudowaną infrastrukturą i wieloma starymi budynkami, dlatego Kolonia powinna być postrzegana jako miejsce o najwyższym poziomie zagrożenia sejsmicznego w kraju” – tłumaczy ekspert.
Podwyższone ryzyko wynika z położenia geograficznego miasta – Kolonia znajduje się na obszarze na aktywnym systemie uskoków, które w przeszłości powodowały już odczuwalne wstrząsy. Gęsta zabudowa i zabytkowa architektura dodatkowo zwiększają potencjalne straty w przypadku silniejszego trzęsienia ziemi.
Przeczytaj także: Seria trzęsień ziemi we wschodnich Niemczech. Odnotowano już 700 wstrząsów
Dlaczego Kolonia jest szczególnie narażona na trzęsienia ziemi?
Podwyższone zagrożenie sejsmiczne w Kolonii wynika z budowy geologicznej regionu. „W tym rejonie znajduje się system uskokowy, który regularnie generuje trzęsienia ziemi o sile 4 do 5,5 stopnia, a maksymalnie nawet do 6 stopni – co tysiąc do trzech tysięcy lat” – wyjaśnia Oliver Heidbach w rozmowie z „t-online”.
Ten aktywny system znajduje się w Zatoce Dolnoreńskiej i jest głównym powodem, dla którego Kolonia uznawana jest za obszar o podwyższonym ryzyku sejsmicznym. Przykładem jego aktywności było trzęsienie ziemi z kwietnia 1992 roku, które – mimo że miało epicentrum w Holandii – miało siłę 5,9 stopnia i spowodowało lekkie zniszczenia również w Kolonii i Nadrenii Północnej-Westfalii.
Trzęsienia ziemi są trudne do przewidzenia – Kolonia w gotowości
Dokładne przewidzenie, kiedy w Kolonii może dojść do trzęsienia ziemi o poważnych skutkach, stanowi ogromne wyzwanie dla naukowców. „Nie mamy tu tak wiarygodnych danych o cyklach sejsmicznych, jak np. w Japonii czy wzdłuż uskoku San Andreas, gdzie silne wstrząsy występują średnio co 100 lat” – tłumaczy Oliver Heidbach. Problemem jest rzadkość takich wydarzeń. „W Kolonii jest to bardzo trudne do obliczenia. Ponieważ trzęsienia ziemi występują tu bardzo rzadko, brakuje nam dokładnych danych historycznych, które umożliwiłyby wiarygodne prognozy” – dodaje ekspert.
Mimo niewielkiego prawdopodobieństwa wystąpienia katastrofy, Kolonia aktywnie przygotowuje się na taką ewentualność. Władze miasta regularnie przeprowadzają ćwiczenia z zakresu ochrony ludności i zarządzania kryzysowego, koncentrując się m.in. na takich zagadnieniach jak utrzymanie zasilania, łączności, dostaw wody, działania straży pożarnej czy funkcjonowanie szpitali w razie awarii.
Heidbach podkreśla, że mimo zwiększonego ryzyka nie ma powodów do paniki – Niemcy są ogólnie dobrze przygotowane na potencjalne trzęsienia ziemi, a planowanie i ćwiczenia służą zwiększeniu bezpieczeństwa mieszkańców.