Włochy – Tragiczny wypadek autokaru we Włoszech. W piątkowy wieczór na włoskiej autostradzie A4 doszło do poważnego wypadku autokaru z polską chłodnią dostawczą. W zdarzeniu rannych zostało kilkudziesięciu pasażerów, niektórzy nawet zostali uwięzieni w autobusie.
Czytaj także: Wiek emerytalny w Niemczech, cios dla milionów pracowników
Tragiczny wypadek autokaru we Włoszech
25 sierpnia (piątek) wieczorem we Włoszech miał miejsce poważny wypadek z udziałem autokaru i polskiego busa. Na autostradzie A4 pomiędzy San Giorgio di Nogaro a Latisana (Udine) w kierunku Triestu autobus pełen turystów zderzył się z polską chłodnią. Na miejsce wypadku przybyła straż pożarna z dziesięcioma pojazdami i helikopterem. W wyniku wypadku kilka osób zostało ciężko rannych.
Dalsza część informacji pod materiałem wideo
Wiadomości z Niemiec teraz także na kanale YouTube. Subskrybuj kanał PolskiObserwator.de i bądź na bieżąco. Zobacz wideo:
Cztery osoby zostały przetransportowane helikopterem do szpitala
„Trwa akcja ratownicza” – powiedział Luca Cari, rzecznik straży pożarnej, w piątek o 20:50, jak podaje włoska gazeta repubblica.it. Kiedy na miejsce przybyli ratownicy, w autobusie uwięzionych było sześciu pasażerów, w tym dziecko. „Cztery bardzo ciężko ranne osoby zostały przetransportowane helikopterem do najbliższych szpitali.” Stan dwóch osób jest krytyczny. W wypadku rannych zostało kilkadziesiąt innych osób.
Po wypadku autobusu we Włoszech służby ratunkowe musiały zajmować się nie tylko rannymi, ale także dziećmi, które doznały szoku powypadkowego. Ze względu na wysokie temperatury panujące we Włoszech w momencie wypadku, konieczne było zaopatrzenie ludności w wodę. Mówi się, że pasażerami autokaru byli turyści z Ukrainy, którzy rzekomo wracali do kraju.
Czytaj także: Zniszczony włoski Korytarz Vasariego. Niemieccy turyści dokonali haniebnego aktu wandalizmu
Wypadek autokaru we Włoszech
Ze zgłoszenia wynika, że na miejscu zdarzenia obecna była straż pożarna, policja drogowa oraz pojazdy pogotowia mechanicznego. Na razie nie ma informacji, jak doszło do wypadku. „Nie wiemy jeszcze nic o dynamice wypadku, na pierwszy rzut oka wydaje się, że była to kolizja” – powiedział Cari. Przynajmniej na razie nie ma potwierdzonych ofiar. W piątek wieczorem część autostrady została przywrócona dla ruchu.
Źródło: tz.de, polskiobserwator.de