Supermarkety: Trwa wojna cenowa w supermarketach. Uderza w klientów z całej siły. Istnieje ryzyko pustych półek. Niektóre produkty nie są już dostępne w sklepach Edeka i Rewe.
Czytaj także: Edeka ma poważne kłopoty. Z półek zaczyna znikać coraz więcej produktów
Trwa wojna cenowa w supermarketach
Już na początku 2023 roku, wielu producentów markowych produktów podniosło ceny. Dotyczy to napojów, makaronów, czekolady, chipsów i serów. Ale dyskonty i supermarkety w Niemczech nie zawsze akceptują te podwyżki cen. W rezultacie niektóre towary znikają z asortymentu. Ale których dokładnie marek dotyczy ten problem?
Detaliści i producenci od wielu miesięcy spierają się o ceny wielu produktów. Napięta sytuacja wynika z wysokiej inflacji oraz rosnących kosztów produkcji i transportu. W 2022 roku ceny popularnych artykułów spożywczych, takich jak mleko, chleb, woda mineralna czy masło, wzrosły bardziej niż przez ostatnie dziesięciolecia.
Ale konsumenci w całym kraju muszą płacić jeszcze więcej za napoje bezalkoholowe lub przekąski. Czasami wzrost cen wynosił nawet 30 procent. Ceny produktów mlecznych, takich jak twaróg i jogurt, wzrosły nawet średnio o 50 procent . Nie widać końca tej sytuacji. Już w pierwszym kwartale nowego roku wielu markowych producentów chce ponownie podnieść ceny. Są ku temu powody – podaje Kreiszeitung.de.
Rewe grozi podwyżką cen o miliard euro. Edeka gwarantuje nadal dostawy
Zdaniem producentów koszty produkcji znacznie wzrosły. Niezależnie od tego, czy chodzi o personel, energię, opakowania, transport, magazynowanie czy surowce – obecnie firmy wydają na to wszystko więcej pieniędzy. A zwiększone wydatki są ostatecznie przenoszone bezpośrednio na klientów. Ale detaliści widzą to inaczej. Zdaniem Edeki czy Rewe wiele twierdzeń producentów jest po prostu bezpodstawnych.
W końcu oczekiwania byłyby znacznie wyższe niż rzeczywisty wzrost kosztów. Według szefa Rewe, Lionela Souque, firma ma na stole podwyżki cen o miliard euro na początku 2023 roku.
„Jednak dostawy na nasze rynki są nadal zabezpieczone . Możemy zaoferować naszym klientom wiele równoważnych alternatyw innych producentów lub z naszej oferty tanich marek własnych” – powiedział rzecznik Edeka w rozmowie z Focus Online.
Edeka i Rewe oferują coraz rzadziej marki własne
Wraz z usunięciem z asortymentu produktów znanych marek, coraz trudniej jest znaleźć marki własne. Tak już się stało w 2022 roku, kiedy z półek Edeki zniknęły produkty Pepsi. Drastycznie obniżono również oferty specjalne na napoje bezalkoholowe marki własnej.
Jakich produktów brakuje w supermarketach Edeka i Rewe?
Według Focus Online trwają obecnie negocjacje warunków z około 20 popularnymi producentami. Lebensmittel Zeitung informuje o ponad 150 produktach, które są przedmiotem debaty. Obecnie brakuje m.in.:
- produktów firmy Pepsi, która wstrzymała dostawy do wszystkich oddziałów Edeki. Dotyczy to napojów bezalkoholowych („Pepsi Cola”, „Mirinda Orange”, „7Up” i „Schwip Schwap”), chipsów („Lay’s”), herbaty i mrożonej herbaty („Lipton”).
- produktów firm Beiersdorf i SC Johnson z markami „Nivea”, „Hidrofugal”, „Eucerin”, „Glade”, „Null-Null”, „WC Ente” i „Pronto”.
- Zaczyna brakować też produktów firm: „Brandt”, „Schogetten” i „Glück”.
źródło: Kreiszeitung.de, PolskiObserwator.de