
Kiedy nastąpi koniec silników spalinowych? Wyobraź sobie, że za niecałe dziesięć lat Twój samochód, który jeździ na benzynę lub diesel, stanie się przestarzały. Brzmi niewiarygodnie? Dla wielu Europejczyków może to być dramatyczna rzeczywistość. Mimo że branża motoryzacyjna przeżywa kryzys – firmy zwalniają pracowników, wprowadzają krótką pracę, a bankructwa zdarzają się niemal co tydzień – Unia Europejska nie zmienia kursu. Wiadomo, od kiedy zakaz sprzedaży samochodów spalinowych ma wejść w życie.

Kryzys w branży motoryzacyjnej
Od kilku lat europejski przemysł samochodowy przechodzi trudne chwile. Wiele znanych marek wprowadza krótką pracę lub redukcję etatów, aby przetrwać spadającą sprzedaż tradycyjnych samochodów. Niektóre fabryki ogłaszają bankructwo lub zamykają zakłady, nie wytrzymując konkurencji z rynków azjatyckich.
Jednocześnie rośnie presja na producentów, aby inwestowali w elektryczne pojazdy i spełniali coraz bardziej rygorystyczne normy emisji CO₂. Przestawienie produkcji to kosztowna operacja – nie każdy producent może sobie na nią pozwolić. W tej sytuacji pojawiają się pytania: czy europejskie marki będą w stanie konkurować z chińskimi tanimi elektrykami? Jak wpłynie to na miejsca pracy i ceny samochodów? Przeczytaj także: Branża motoryzacyjna w szoku. UE każe natychmiast się dostosować
Elektryki luksusem dla Europejczyków
Dla przeciętnego kierowcy samochód elektryczny wciąż pozostaje dużym wydatkiem. Choć oferta modeli stale rośnie, ceny wciąż są znacznie wyższe niż w przypadku aut spalinowych. Nawet znane marki premium, takie jak Mercedes, BMW czy Volkswagen, nie zawsze mogą konkurować z tańszymi pojazdami z Chin, które coraz częściej trafiają na europejski rynek.
Dodatkowo, infrastruktura do ładowania wciąż nie jest w pełni rozwinięta w wielu regionach. Dla wielu osób obawa o brak dostępnych stacji ładowania czy długie czasy oczekiwania stanowi poważną barierę w przejściu na elektromobilność.
UE się nie cofa. Kiedy nastąpi koniec silników spalinowych?
Komisja Europejska podkreśla, że zakaz samochodów spalinowych jest kluczowy dla ochrony klimatu i transformacji transportu. Ursula von der Leyen, podczas ostatniego szczytu motoryzacyjnego, przedstawiła plan wsparcia dla producentów, który m.in. zakłada złagodzenie części regulacji dotyczących emisji CO₂ dla flot firmowych.
Jednak podstawowa decyzja pozostaje niezmieniona – samochody spalinowe mają zniknąć z europejskich dróg do 2035 roku. Dla wielu kierowców oznacza to konieczność wcześniejszej zmiany auta i przystosowania się do nowych realiów mobilności.
Co to oznacza dla przeciętnego kierowcy?
Dla zwykłego użytkownika samochodu zmiany mogą być odczuwalne szybciej, niż się wydaje. Wzrost cen używanych aut spalinowych, większe koszty eksploatacji oraz rosnące znaczenie samochodów elektrycznych w codziennym życiu sprawią, że nawet jeśli ktoś nie planuje zakupu nowego auta, i tak odczuje skutki polityki UE – podaje KA Insider.
Dla branży motoryzacyjnej to szansa i zagrożenie jednocześnie – firmy, które nie zdążą przestawić produkcji na elektryki, mogą zniknąć z rynku, a te, które nadążą za zmianami, mają szansę na nowe, perspektywiczne rynki i innowacje.
