Przejdź do treści

Ukradł kamper w Berlinie i myślał, że policjanci nie zauważą śrubokrętu w stacyjce

06/10/2020 11:04

Funkcjonariusze Straży Granicznej z Zielonej Góry odzyskali skradzionego w Niemczech kampera marki Citroen Jumper wartego 220 tysięcy złotych. Podczas kontroli zauważyli śrubokręt wbity w stacyjkę.

fot. Nadodrzański OSG

Wczoraj 5 października funkcjonariusze Straży Granicznej z placówki w Zielonej Górze wytypowali do kontroli kampera marki Citroen Jumper na niemieckich numerach rejestracyjnych. Podczas kontroli, kierujący nim 20-letni Lubuszanin nie posiadał żadnych dokumentów pojazdu, natomiast w stacyjce zamiast kluczyka wbity był śrubokręt. Pierwsze sprawdzenie w bazach danych nie potwierdziło, że pojazd ten jest kradziony. Funkcjonariusze SG postanowili jednak nawiązać kontakt z niemieckim właścicielem pojazdu poprzez Polsko-Niemieckie Centrum Współpracy Służb Granicznych Policyjnych i Celnych w Świecku. Właściciel kampera potwierdził kradzież i od razu zgłosił ją niemieckiej policji. Dodał, że auto skradziono spod jego domu w Berlinie kilka godzin wcześniej.

Dalsze postępowanie  w sprawie kradzieży kampera o wartości 220 tysięcy złotych prowadzić będą policjanci z Zielonej Góry.

Źródło: Nadodrzański OSG

Kontynuuj czytanie na Polski Obserwator