Utrata prawa jazdy. Nieprawidłowe parkowanie jest najczęstszym wykroczeniem w niemieckim ruchu drogowym. Nie ma innego wykroczenia, za które policja i urząd porządku publicznego wystawiają tak wiele mandatów. Niezależnie od tego, czy kierowca celowo ryzykuje mandat i ma nadzieję, że wykroczenie pozostanie niezauważone – czy też nieświadomie parkuje nieprawidłowo, każdego roku wystawiane są miliony mandatów. Chociaż zwykle nie ma grzywny, osoby, które zgromadzą szczególnie dużą liczbę mandatów za parkowanie, mogą stracić prawo jazdy. Ile mandatów drogowych spowoduje utratę prawa jazdy?
Przeczytaj: Litera „K” na światłach: Wielu kierowców nie wie, co oznacza
Utrata prawa jazdy
Zasadniczo wykroczenia parkingowe są drobnymi wykroczeniami administracyjnymi i dlatego stanowią ostrzeżenie. Kierowcy zazwyczaj muszą spodziewać się grzywny w wysokości od 35 do 55 euro, w zależności od rodzaju wykroczenia. Są one uregulowane w niemieckim katalogu mandatów. W zależności od tego, gdzie i jak długo pojazd był zaparkowany, grzywny mogą się różnić.
Przeczytaj: Polak lata temu sprzedał auto. Nagle zaczął otrzymywać mandaty z Niemiec
- Za parkowanie w obrębie znaku zakazu parkowania: 10 euro
- Za przekroczenie czasu parkowania o 30 minut: 20 euro
- Za parkowanie w obszarze ostrego zakrętu: 35 euro
- Za parkowanie w drugim rzędzie: 55 euro
- Za parkowanie na chodniku lub ścieżce rowerowej: 55 euro
W niektórych przypadkach mandatowi za parkowanie może towarzyszyć dodatkowy punkt. Na przykład każdy, kto blokuje przejazd dla pojazdów uprzywilejowanych podczas parkowania lub popełnia dodatkowe szkody materialne lub stwarza zagrożenie podczas zatrzymywania się w drugim rzędzie, musi spodziewać się punktu we Flensburgu – a jak powszechnie wiadomo, osiem punktów skutkuje utratą prawa jazdy. Jednak zdecydowana większość wykroczeń nie skutkuje punktami i nic nie jest zapisywane w rejestrze umiejętności jazdy.
>>> Cios dla zawodowych kierowców. Po 68 roku życia stracą prawo jazdy
Zbyt duża liczba mandata za parkowanie. Kierowcom grozi utrata prawa jazdy
Prawo jazdy można stracić nie tylko z powodu zbyt dużej liczby punktów, ale także z powodu zbyt dużej liczby mandatów za parkowanie. Specjalistyczny portal Anwaltsauskunft.de pisze, że kierowcy, którzy często parkują nieprawidłowo i równie często są łapani, mogą mieć wątpliwości co do swojej zdolności do prowadzenia pojazdów. Jeśli otrzymasz więcej niż 60 mandatów za parkowanie rocznie, władze mogą zarządzić badanie medyczno-psychologiczne (MPU). Każdy, kto odmówi lub nie zda testu, jak popularnie nazywa się MPU, musi liczyć się z odebraniem prawa jazdy.
Czytaj także: Tyle zarabia kierowca ciężarówki w Austrii. Średnie zarobki w 2024 roku
Christian Janeczek, prawnik specjalizujący się w prawie drogowym w Dreźnie, wyjaśnia na stronie Anwaltsauskunft.de: „W takich przypadkach mówi się, że kierowca ma podzieloną relację z kodeksem drogowym”. Prawnik podkreśla, że nie ma znaczenia, czy zapłacisz mandat za parkowanie w terminie. „Nawet jeśli zawsze płacisz na czas, musisz obawiać się daleko idących konsekwencji, jeśli mandaty się piętrzą”.
W praktyce jednak takie przypadki są bardzo rzadkie. W końcu kierowca musiałby otrzymać średnio około jednego biletu parkingowego tygodniowo. Ponadto, często musiałbyś być łapany w tym samym miejscu lub przynajmniej w tym samym mieście. W przeciwnym razie obowiązki danego organu zmieniają się tak, że powtarzające się wykroczenie zwykle nie jest zauważane.
Wyjątki potwierdzają regułę: doniesienia o kierowcach, którzy musieli oddać prawo jazdy z powodu częstych wykroczeń parkingowych, pojawiają się w prasie raz po raz. W listopadzie 2022 r. magazyn prawniczy Legal Tribune Online napisał o mężczyźnie z Berlina, który w ciągu roku zebrał ponad 150 mandatów za parkowanie. Właściwy sąd administracyjny orzekł, że mężczyzna nie powinien prowadzić pojazdów i odebrał mu prawo jazdy.
Przeczytaj także: Te roczniki muszą wymienić swoje prawa jazdy. Mają na to kilka tygodni
Źródło: Echo24.de, PolskiObserwator.de