Wiadomości z Wielkiej Brytanii: Przygotowania do blackoutu w Wielkiej Brytanii – W związku z rosnącymi obawami o bezpieczeństwo dostaw energii tej zimy brytyjski rząd opracował plan awaryjny na wypadek przerw w dostawach energii trwających nawet siedem dni. “The Guardian” dotarł do poufnych dokumentów, które ostrzegają, że w „przewidywanym najgorszym scenariuszu” wszystkie sektory, w tym transport, dostawy żywności i wody, komunikacja i energia mogą być „poważnie zakłócone” przez okres jednego tygodnia. Brytyjski rząd rozpoczął ćwiczenia na wypadek blackoutu — informuje „The Guardian”, który dotarł do poufnych dokumentów. Władze w Berlinie także starają przygotować ludność na katastrofę związaną z długotrwałym brakiem prądu.
Czytaj także: Niemcy zgłaszają się na obozy przetrwania. Te przygotowują ich na blackout i sytuacje kryzysowe
Przygotowania do blackoutu w Wielkiej Brytanii – ruszyły ćwiczenia
Urzędnicy w Wielkiej Brytanii testują program Yarrow, to jest plan radzenia sobie w sytuacji długotrwałego blackoutu. Jak informuje “The Guardian” w ostatnich dniach instytucje rządowe we współpracy z władzami samorządowi przeprowadziły serię ćwiczeń.
Według planu awaryjnego w razie blackoutu instytucje rządowe w Wielkiej Brytanii będą traktować priorytetowo kwestię zapewnienia żywności, wody i schronienia dzieciom i osobom starszym oraz chorym i niepełnosprawnym.
Ed Miliband, sekretarz ds. klimatu, powiedział: „Wszystkie rządy przygotowują się najgorszy scenariusz, ale prawda jest taka, że jesteśmy bezbronni jako kraj, co jest bezpośrednią konsekwencją dekady nieudanej polityki energetycznej konserwatystów”.
Plan awaryjny Wielkiej Brytanii został po raz pierwszy opracowany w 2021 roku, jeszcze przed inwazją Rosji na Ukrainę. Jednak obawy dotyczące długotrwałych przerw w dostawie prądu wzrosły w wyniku wojny, a osoby z rządu przyznały, że szkolenia z zakresu przetrwania na wypadek katastrofy nabrały obecnie zupełnie nowego znaczenia.
„Zakaz budowy elektrowni wiatrowych na lądzie, ograniczenie inwestycji w efektywność energetyczną, blokowanie elektrowni jądrowych i zamykanie magazynów gazu doprowadziły do wzrostu rachunków i uzależnienia od importu gazu, przez co staliśmy się bardziej narażeni na wpływ wykorzystania przez Putina energii jako broni geopolitycznej” – powiedział brytyjski minister ds. bezpieczeństwa Tom Tugendhat.
Według Tugendhata Wielka Brytania stała się w ostatnich latach „bardziej narażona” na ataki, ponieważ kraje chcące jej zaszkodzić „wyrównały szanse”, inwestując czas i pieniądze w nowe technologie.
>>>Jeśli masz te przedmioty w swoim domu, nie musisz obawiać się blackoutu. Oto lista
Czarny scenariusz dla Wielkiej Brytanii
W najgorszym scenariuszu, przedstawionym w planie brytyjskiego rządu, jeśli teraz doszło by do blackoutu, to działałyby tylko analogowe radia FM. Audycje nadawać mogło by BBC Radio 2 i 4. Lokalne rozgłośnie radiowe mogłyby działać przez maksymalnie kilka godzin.
W zeszłym miesiącu „The Guardian” ujawnił, że BBC przygotowało już wiadomości, które mogłyby być odczytane na antenie, gdyby tej zimy braki energii spowodowały przerwy w dostawach prądu lub gazu.
„Rząd nie chce, żeby o Yarrow było głośno, bo nie chce, żeby postrzegano go jako związanego z Ukrainą, dostawami energii i kosztami życia. Musimy jednak pomyśleć o tym, jak możemy pomóc ludziom z wyprzedzeniem. Fakt, że mówią o tym teraz, oznacza, że naprawdę obawiają się, że to może się zdarzyć” – poinformowało źródło w rządzie.
Plany Yarrow przygotowują kraj do poważniejszej sytuacji niż ta, którą przedstawił National Grid w zeszłym miesiącu. Ostrzegł on, że w najgorszym scenariuszu Brytyjczycy mogą być narażeni na trzygodzinne przerwy w dostawie prądu, jeśli temperatury gwałtownie spadną, a Rosja odetnie dostawy gazu do Europy.
Zgodnie z planem awaryjnym dotyczącym dostaw energii elektrycznej, gospodarstwa domowe i firmy będą informowane o planowanej przerwie w dostawie z 24-godzinnym wyprzedzeniem, a plan może być publikowany z tygodniowym wyprzedzeniem.
Brytyjski plan rotacyjnego odłączenia od sieci ma na celu równomierne odcięcie prądu w całym kraju. Początkowo przerwy w dostawie prądu powinny mieć miejsce tylko raz dziennie przez trzy godziny, choć po tym czasie ponowne podłączenie może trwać nawet godzinę. Jednak częstotliwość przerw będzie zależała od stopnia niedoboru energii.
Jan Rosenow, dyrektor ds. Europy w Regulatory Assistance Project, thinktanku zajmującego się energetyką, powiedział: „Braki gazu, wysokie ceny, problemy z wytwarzaniem energii elektrycznej w elektrowniach atomowych we Francji – to wszystko sprawia, że wielu ludzi martwi się o swoje zdrowie. To właśnie powoduje niepokój w rządzie. Rozważnie jest planować przerwy w dostawach. Szkoda, że potrzeba kryzysu, żeby przeprowadzić tę rozmowę”.
>>>Niemieckie miasta przygotowują się na blackout. Oto jakie plany mają największe metropolie
Źródło: Guardian.com, PolskiObserwator.de