Wizz Air wyprzedał wszystkie karty „All you can fly”: chodzi o abonament promowany przez węgierską tanią linię lotniczą w cenie 599 euro (499 euro podczas trwającej zaledwie kilka dni promocji). Jak sama nazwa wskazuje, jest to karta członkowska Wizz Air, która oferuje szeroką gamę produktów w stałej cenie na loty przez 12 miesięcy. Oferta, została całkowicie wyprzedana: 10 000 kart sprzedanych w ciągu zaledwie kilku dni. Była to jednak ograniczona liczba miejsc w porównaniu do całkowitej liczby miejsc niskokosztowej linii lotniczej, która w tym roku obsłuży 50 milionów pasażerów. To pierwsza tego typu karta w Europie, a linia lotnicza jako jedyna oferuje tak dużą liczbę lotów po stałej cenie, jednak nowa usługa wzbudza wiele kontrowersji.
Wizz Air wyprzedał wszystkie karty „All you can fly”
Wokół nowego produktu Wizz Air nie brakuje jednak wielu kontrowersji. Rezerwacje mają bardzo precyzyjne limity: każdej należy dokonać w ciągu 72 godzin (3 dni) przed odlotem, w cenie 9,99 euro za bilet. Każdy z nich jest również oferowany w zależności od dostępności i nie obejmuje dodatkowych opcji, wybór miejsca, rejestrowanego lub podręcznego bagażu. Natomiast kierunki, do których można wykorzystać kartę, dotyczą wyłącznie połączeń międzynarodowych. To właśnie te punkty krytyczne wzbudziły najwięcej wątpliwości – pisze włoski dziennik Corriere della Serra.
Nowa usługa wzbudza wiele kontrowersji
Zdaniem włoskiego Urzędu Konsumentów, nowa usługa Wizz Air to „umowa niezrównoważona na korzyść firmy, która ogranicza się do reklamy wprowadzającej w błąd”. „Użytkownik – podkreślił w ostatnich dniach prezes stowarzyszenia Michele Carrus w rozmowie z Adnkronos – nie nabywa prawa ani usługi, lecz obietnicę usługi. Jesteśmy bardzo daleko od prawdziwej usługi All you can fly”. Nie zapominając o tym, że „jeśli użytkownik chce uzyskać dostęp do wszystkich usług dodatkowych (rezerwacja miejsca, bagaż podręczny lub rejestrowany, pierwszeństwo wejścia na pokład), ceny rosną niebotycznie” ostrzegł.