W niedzielę we włoskim regionie Piemont, nad jeziorem Lago Maggiore runęła kolejka górska. Nie żyje 14 spośród 15 osób, które znajdowało się w kabinie w momencie tragedii. Jak podała włoska telewizja RAI wagonik kolejki linowej Stresa-Mottarone zerwał się z liny w najwyższej części trasy, która wychodząc od jeziora Maggiore osiąga wysokość 1491 metrów. Kabina spadła z wysokości około 15-20 metrów na zalesionym i niedostępnym odcinku, gdzie przeprowadzenie akcji ratunkowej było bardzo trudne.
Katastrofa dotknęła pięć rodzin, Włochów oraz cudzoziemców na stałe mieszkających we Włoszech. Początkowo informowano, że wypadek przeżyło tylko dwoje dzieci, które zostały przewiezione helikopterami do szpitala w Turynie. Wieczorem poinformowano jednak, że lekarzom nie udało się uratować życia 5-latka, którego stan był krytyczny. Drugi chłopczyk, którego znalezionego żywego po wypadku, przeszedł operację. Jego stan jest ciężki, ale stabilny.
Kolejka na szczyt Mottarone wznowiła działalność miesiąc temu. Wcześniej była nieczynna z powodu pandemii. W latach 2014-2016 była zamknięta z powodu prowadzonych prac konserwacyjnych.
Salgono a tredici le vittime della tragedia della funivia del Mottarone. I carabinieri: 'Si è staccato cavo portante’. Ci sono alcuni stranieri tra i morti. Due bambini in ospedale, per i medici, 'sono in condizioni critiche’ #ANSAhttps://t.co/9gqrpDwI3P
— Agenzia ANSA (@Agenzia_Ansa) May 23, 2021
Źródło: RAI, Repubblica, PolskiObserwator.it