Przejdź do treści

Niewolnictwo XXI wieku? Wyzysk kierowców ciężarówek w Niemczech i w krajach UE

04/04/2024 11:43 - AKTUALIZACJA 04/04/2024 17:40
Wyzysk kierowców ciężarówek w Niemczech i w UE

Wyzysk kierowców ciężarówek w Niemczech i w UE. Mieszkają w ciężarówkach, często spędzają miesiące w drodze za głodową pensję i zazwyczaj są bezradni, zdani na łaskę swoich szefów. Taki los spotyka wielu kierowców ciężarówek, zwłaszcza z krajów spoza UE. Pomimo strajku w 2023 r., ich sytuacja niewiele się zmieniła, choć wiele osób zadało sobie sprawę, jak złe są warunki pracy kierowców w UE.

Strajk kierowców

Strajk 150 kierowców ciężarówek z Europy Wschodniej w Gräfenhausen w Hesji trafił na pierwsze strony gazet w całym kraju jesienią ubiegłego roku. Kierowcy z Uzbekistanu, Gruzji, Kazachstanu i Tadżykistanu skarżyli się, że ich polski spedytor miesiącami wstrzymywał ich wypłaty. Ostatecznie strajkujący kierowcy dostają dużą część żądanych pieniędzy. Eksperci krytykują jednak, że od tego czasu niewiele się zmieniło w kwestii wyzysku kierowców. Czytaj dalej

Wyzysk kierowców ciężarówek w Niemczech i w UE

Podczas wizyty na parkingu dla ciężarówek w Dortmundzie w ramach projektu DGB Fair Mobility zespół Plus Minus spotkał się z kierowcą ciężarówki z Białorusi. Kierowca powiedział , że został zrekrutowany przez litewska agencję. Dostaje 75 euro dziennie – brutto i prawie cały czas śpi i mieszka w swojej ciężarówce, bo finansowo nie ma innego wyjścia.
Kolejny kierowca pochodzi z Ukrainy i został zatrudniony przez słowacką agencję, ale jeździ po całych Niemczech dla austriackiej firmy spedycyjnej. Kierowca otrzymuje słowacką pensję minimalną wynoszącą około 700–900 euro. Według Fair Mobility kierowcom przysługuje niemiecka płaca minimalna. Anna Weirich z Faire Mobility podkreśla że „To powszechna praktyka szczególnie w stosunku do kierowców spoza UE”. Czytaj dalej pod zdjęciem

Wyzysk kierowców ciężarówek w Niemczech i w UE

Nieprzestrzeganie limitu czasu pracy

„Tak naprawdę kierowcy powinni wracać co osiem tygodni. Nie chodzi tylko o pieniądze, ale także o godne życie prywatne i rodzinne” – mówi socjolog Stefan Sell z Uniwersytetu w Koblencji. Jego zdaniem często ignorowana jest ważna regulacja ochronna , zgodnie z którą kierowcy powinni co osiem tygodni wracać do ojczyzny, aby wypocząć i spotkać się z rodziną. „Tak naprawdę z wielu raportów wiemy, że ci kierowcy często spędzają miesiące, a nawet ponad rok, podróżując z jednego miejsca docelowego do drugiego w Europie Zachodniej, co w rzeczywistości jest prawnie niedopuszczalne”. Kierowca z Filipin powiedział, że od ośmiu miesięcy podróżuje bez przerwy po UE i boi się, że złapie go policja, bo nie ma pozwolenia na pobyt. Dwóch kierowców z Indii twierdzi, że dostało pracę dzięki ogłoszeniu w gazecie. Aby móc tu przyjechać, musieli zapłacić agencji 4 tysiące euro. Teraz dostają 1700 euro miesięcznie na osobę i jeżdżą czasami nawet 21 godzin dziennie.
Przeczytaj też: Tyle zarabia kierowca ciężarówki w Niemczech. Średnie zarobki w 2024 roku
Czytaj dalej

Ustawa o łańcuchu dostaw

Edwin Atema z holenderskiego związku transportowego FNV powiedział: „Te firmy to przestępcy. Zabrania się zmuszania kierowców do płacenia przed wykonaniem swojej pracy”. Jest to prawnie zabronione przez ustawę o łańcuchu dostaw. Także niemieckie prawo dotyczące łańcucha dostaw zabrania wszelkich form niewolnictwa lub pracy przymusowej i wymaga płacenia płacy minimalnej. To sprawia, że ​​klienci firm spedycyjnych są również odpowiedzialni. Wiele znanych firm złożyło w tej sprawie swoje oświadczenia. W informacji od Amazon czytamy: „Wymagamy, aby wszystkie firmy w tej sieci przestrzegały naszych zasad oraz wszystkich obowiązujących przepisów i regulacji. Jeśli ustalimy, że a jakaś firma naruszy przepisy, podejmiemy natychmiastowe działania.” Również IKEA Germany złożyła  podobne oświadczenie, a nawet grozi wstrzymaniem dostaw w przypadku naruszenia prawa.
Przeczytaj też: Tyle zarabia kierowca ciężarówki w Austrii. Średnie zarobki w 2024 roku
źródło: tagesschau.de, PolskiObserwator.de