
Wzrost składek w Niemczech. Pracownicy w Niemczech muszą przygotować się na zauważalny spadek dochodów netto. Eksperci prognozują, że w ciągu najbliższych kilku lat składki na ubezpieczenia zdrowotne i pielęgnacyjne będą rosły w szybkim tempie, co wpłynie bezpośrednio na wynagrodzenia. Oto o ile niższe wynagrodzenie dostaną pracownicy w Niemczech.
Wzrost składek w Niemczech
Ekonomista prof. Martin Werding przewiduje, że już w 2025 roku składki wzrosną o 0,3 punktu procentowego. Podobnie uważa prof. Thiess Büttner, przewodniczący Doradczej Rady Stabilności, który spodziewa się wzrostu o co najmniej 0,5 punktu procentowego. Z kręgów rządowych docierają informacje, że wzrost składek może sięgnąć nawet 0,6 punktu.
Prognozy na kolejne lata są równie pesymistyczne. Do 2030 roku składka na ubezpieczenie pielęgnacyjne może wzrosnąć o prawie 50%. Dodatkowo, od 2028 roku spodziewane są podwyżki składek emerytalnych, co jeszcze bardziej obciąży portfele pracowników. Czytaj dalej
Mniej pieniędzy w portfelu
Dla przeciętnego pracownika oznacza to znaczną stratę. Przy miesięcznym wynagrodzeniu brutto w wysokości 3000 euro, dodatkowe 0,6 punktu procentowego oznacza obniżenie wynagrodzenia netto o 7,50 euro miesięcznie, co w skali roku daje stratę 90 euro. Podobne redukcje dotkną różne poziomy dochodów:
- 2000 euro brutto: 5 euro mniej miesięcznie
- 2500 euro brutto: 6,25 euro mniej miesięcznie
- 3000 euro brutto: 7,50 euro mniej miesięcznie
- 4000 euro brutto: 10 euro mniej miesięcznie
- 5000 euro brutto: 12,50 euro mniej miesięcznie
W skali roku, pracownicy mogą stracić od 60 do 150 euro.
Opinie ekspertów
Alexander Dobrindt, przewodniczący CSU w Bundestagu, ostro skrytykował politykę rządu, twierdząc, że obecna sytuacja prowadzi do pogorszenia sytuacji materialnej pracowników w Niemczech. „To czyni ludzi w Niemczech biedniejszymi – poprzez wysokie koszty energii, rosnące podatki, takie jak VAT na usługi gastronomiczne, oraz rosnące opłaty. To całkowicie błędny sposób. Należy zapewnić ludziom ulgę, a nie coraz większe obciążenia” .
Przeczytaj też: Wybuchowy plan opłat dla milionów osób dojeżdżających do pracy
Czytaj dalej pod zdjęciem

Prof. Clemens Fuest, prezes Ifo, również wyraził swoje obawy. Jego zdaniem, brak działań ograniczających wydatki na ubezpieczenia emerytalne prowadzi do sytuacji, w której rząd chroni beneficjentów emerytur kosztem obecnych płatników składek.
Niestety wszystko wskazuje na to, że pracownicy w Niemczech muszą przygotować się na zmniejszenie dochodów netto w najbliższych latach. Rosnące składki na ubezpieczenia społeczne i emerytalne będą miały znaczący wpływ na wynagrodzenia, co w konsekwencji obniży standard życia wielu osób.
Przeczytaj też: Nowa klasa robotnicza w Niemczech. Należy do niej już co trzeci pracownik
źródło: bild.de, PolskiObserwator.de