
Zamach na jarmarku w Berlinie: Pięć lat od straszliwej zbrodni dziennikarze śledczy z niemieckiej rozgłośni ustalili, kto zlecił przeprowadzenie ataku.
19 grudnia 2016 roku terrorysta Anis Amri uprowadził polską ciężarówkę, zabijając jej kierowcę Łukasza Urbana. Następnie wjechał 40-tonowym tirem w tłum na jarmarku świątecznym, gdzie zginęło 11 osób, a blisko sto zostało ciężko rannych. Sprawca uciekł z miejsca zbrodni. Dwa dni później został zastrzelony w Mediolanie przez włoską policję.
Reporterzy z niemieckie redakcji rbb ustalili, że zleceniodawcą zamachu był wysoki rangą funkcjonariusz Państwa Islamskiego. Terrorysta ten nadal żyje, i według sekretarza stanu w niemieckim Ministerstwie Sprawiedliwości nadal stanowi poważne zagrożeniem dla Niemiec i Europy. Czytaj dalej poniżej
Blisko 5 lat od zamachu w Berlinie zmarła jego 13 ofiara
Z zebranych dowodów wynika, że zamach w Berlinie zaplanował Ali Hazim Aziz, pseudonim Abu Bara’a al Iraqi – twierdzą niemieccy dziennikarze.
Irakijczyk ma pełnić ważną funkcję w Państwie Islamskim. Informacje na temat terrorysty miały pochodzić od agenta wywiadu BND w Abu Zabi oraz częściowo od niemieckich służb. Te drugie miały trafić na trop zleceniodawcy ataku, jednak później zarzuciły śledztwo.
W rozmowie z rbb Sadi Ahmed Pire, członek zarządu i rzecznik polityki zagranicznej Patriotycznej Unii Kurdystanu (PUK) potwierdził tożsamość i funkcję Abu Bara’a jako osoby odpowiedzialnej w Państwie Islamskim za kilka aktów terrorystycznych za granicą, zwłaszcza w Niemczech, Wielkiej Brytanii i Francji.
Według dziennikarzy Ali Hazim Aziz nadal żyje. Służby Iraku uważają za jednego z najbardziej niebezpiecznych terrorystów, stanowiących ogromne zagrożenie dla wielu państw Europy, w tym Niemiec.
W kontekście wyników dziennikarskiego śledztwa rbb sekretarz stanu w Federalnym Ministerstwie Sprawiedliwośc Benjamin Strasser wezwał federalnego prokuratora generalnego do działania: „Oczekuję, że niemieckie organy bezpieczeństwa będą ścigać domniemanego zleceniodawcę ataku na berliński jarmark bożonarodzeniowy i postawią go przed sądem”.
Prokuratura Federalna prowadząca śledztwo w sprawie zamachu nie chciała komentować publikacji rbb. W wydanym komunikacie napisano: „W związku z toczącym się śledztwem nie możemy udzielić żadnych informacji o tym, czy i w jakim trwa postępowanie przeciwko określonym”.
Łukasz Urban pierwszą ofiarą straszliwego ataku
Pierwszą ofiarą zamachowca był polski kierowca porwanej ciężarówki – Łukasz Urban. Kilka godzin wcześniej terrorysta ciężko ranił Polaka, następnie porwał ciężarówkę i wjechał nią w tłum ludzi zebranych na berlińskim, bożonarodzeniowym jarmarku. Urban do ostatniej chwili walczył z terrorystą, pragnąc uchronić berlińczyków prze tragedią.
Anisa Amri zastrzelili włoscy policjanci 23 grudnia w Mediolanie. Zamachowiec, któremu udało uciec się z miejsca zbrodni wpadł podczas kontroli na dworcu kolejowym. Włoscy funkcjonariusze postanowili wylegitymować Tunezyjczyka ze względu na jego podejrzane zachowanie. Mężczyzna zamiast dokumentów wyjął broń i strzelił do nich. Mundurowi odpowiedzieli ogniem.
Źródło: Rbb, PolskiObserwator.de