Czwarta dawka szczepionki ma niewielki wpływ na ochronę przed zakażeniem wariantem Omikron.
Czwarta dawka szczepionki nie zwiększa odporności tylko ją przywraca
Według badania przeprowadzonego przez izraelskich uczonych, po podaniu czwartej dawki szczepionki przeciw Covid-19, osoby które wzięły w nim udział, nabyli przeciwciała, które zostały przywrócone do tych po trzeciej dawce. Uznano jednak, że podanie czwartej dawki nie wpłynęło na ochronę przez zakażeniem nowym wariantem Omikron.
Osoby zakażone nowym wariantem przechodziły chorobę łagodniej, ale większość z nich miała stosunkowo wysokie miano wirusa.
Ogólnie rzecz biorąc, dane z badań sugerują, że czwarta dawka szczepionki COVID-19 nie zwiększa odporności, a jedynie przywraca ją do szczytowych poziomów po trzeciej dawce.
„Niska skuteczność w zapobieganiu łagodnym lub bezobjawowym infekcjom Omikronem oraz wysoka zakrażalność, wskazują na pilną potrzebę opracowania szczepionki nowej generacji” – podsumowują autorzy badania.
„Te dane z Izraela przemawiają raczej przeciwko (podaniu) czwartej dawki dla wszystkich” – napisał na Twitterze niemiecki minister zdrowia Karl Lauterbach.
Jednak według autorów badania, osoby starsze i z osłabioną odpornością mogą odnieść korzyści z otrzymania czwartej dawki szczepionki, biorąc pod uwagę jej potencjalny wpływ na zapobieganie ciężkim postaciom chorób i śmierci.
Niemcy: Ognisko koronawirusa w domu spokojnej starości
W badaniu przeprowadzonym w Izraelu około 150 osób otrzymało tę czwartą dawkę z serum Pfizer/BioNTech i około 120 z Moderna. Wyniki porównano z grupą kontrolną osób zaszczepionych trzema dawkami.
W Izraelu wszyscy dorośli powyżej 60 r.ż., pracownicy służby zdrowia i mieszkańcy domów opieki kwalifikują się do czwartej dawki.
Czytaj wszystkie nasze najnowsze wiadomości w Google News