Pochodzenie mutacji Omikron: Niewiele wiadomo na temat wariantu koronawirusa Omikron, odkrytego w Afryce Południowej, ale już uznano go za niepokojący. Niemieccy eksperci są przerażeni, że ta mutacja pojawiła się po raz pierwszy u pacjenta z HIV.
Pochodzenie mutacji Omikron
Koronawirus ponownie stawia Niemcy w stan pogotowia. RKI codziennie donosi o nowej, przygnębiającej liczbie nowych infekcji. Jeszcze gorsze wieści nadeszły pod koniec listopada: w RPA odkryto jego nowy wariant B.1.1.529, zwany Omikron.
Według niemieckich ekspertów, nowy wariant koronawirusa, którego cechuje zaskakująca dużą liczbą mutacji, mógł powstać u nosiciela wirusa HIV lub pacjentów cierpiących na inną formę niedoboru odporności. Jest to możliwe i prawdopodobne, a podobne wyniki zostały już opublikowane w innych przypadkach – powiedział Carsten Watzl, sekretarz generalny Niemieckiego Towarzystwa Immunologicznego (DGfI), donosi DW.
U osób z osłabionym układem odpornościowym wirus może namnażać się przez wiele tygodni. – W tym procesie mogą wystąpić osobne mutacje, które nie muszą być „korzystne” dla wirusa, ale które ze względu na brak kontroli przez system odpornościowy mogą się dalej rozmnażać – stwierdził Watzl.
Pochodzenie mutacji Omikron: Ma niezwykle dużą liczbę mutacji
„Wiele mutacji przemawia za powstaniem u pacjentów z HIV” – napisał na Twitterze epidemiolog i ekspert SPD ds. zdrowia Karl Lauterbach.
Neue Variante B11529 scheint zum ersten mal echte massive Durchbruchsvariante zu sein. Die vielen Mutationen sprechen für Entstehung in HIV Patienten. Was tun: Grenzen SA dicht. PCR Suche nach N11529. Boostern so schnell wie möglich. Durchbruch gegen Booster unwahrscheinlich https://t.co/kXukIEazN9
— Karl Lauterbach (@Karl_Lauterbach) November 26, 2021
Wariant Omikron ma niezwykle dużą liczbę mutacji, około 30, w porównaniu z oryginalnym koronawirusem z Wuan.
Aby uniknąć rozprzestrzeniania się tak szeroko zmodyfikowanych wariantów, jak Omikron, ważne byłoby zatem zidentyfikowanie zakażonych osób z osłabionym układem odpornościowym i izolowanie ich do czasu, gdy przestaną być zakaźne.
„Bo nawet jeśli wirus u takiej osoby silnie zmutuje, to dopiero przekazywanie zmutowanego wirusa dalej jest naprawdę niebezpieczne” stwierdził immunolog.
źródło: DW, PolskiObserwator.de