Przejdź do treści

Ten nowotwór zdeklasował raka piersi i szyjki macicy

08/07/2021 15:08 - AKTUALIZACJA 08/07/2021 15:09

To rak płuc, a nie jak się powszechnie uważa rak piersi czy szyjki macicy zabija coraz więcej kobiet każdego roku. Problem w tym, że wykrywany jest już w stadium zaawansowanym, z nikłymi szansami na wyleczenie. Dzięki temu jednemu objawowi, można go zdiagnozować we wczesnym stadium. Skontaktuj się z lekarzem.

Rak płuca zdeklasował raka piersi, czy szyjki macicy. Zabija każdego roku coraz więcej kobiet. Brak odpowiednich badań przesiewowych w kierunku raka płuca przyczynia się do zwiększania liczby nowo rozpoznawanych zachorowań na raka płuca, nie przekłada się jednak na zmniejszenie liczby zgonów z powodu tej choroby w skali całej populacji.

Z najnowszych badań wynika, że większość pacjentów (70%) odkrywa, że choruje na raka płuca w zaawansowanym stadium, kiedy pojawią się inne objawy spowodowane przerzutami. Ból pleców, ból głowy, utrata masy ciała, zmęczenie to tylko niektóre z objawów zaawansowanego stadium raka płuc. Kolejnym, charakterystycznym objawem jest ból kości, ponieważ ten rodzaj guza bardzo często wiąże się właśnie z przerzutami do kości.

Pomimo tego, że większość przypadków raka płuca wykrywane jest w zaawansowanym stadium, jeden z objawów pozwoli na diagnozę we wczesnym stadium choroby. Mowa tu o kaszlu. ‎”Może wystąpić uporczywy kaszel, nawet gdy guz jest stosunkowo mały” mówi onkolog Andrea McKee, z Lahey Hospital w Self.‎

Naturalnie, wykrycie guza na wczesnym etapie zaawansowania daje nadzieję na wykonanie możliwie doszczętnego zabiegu chirurgicznego i usunięcie raka płuca zanim choroba rozprzestrzeni się na inne narządy.

Nowotwór płuc odpowiada za prawie 25% wszystkich zgonów z powodu nowotworów w Polsce. Jak wynika z raportu „The Economist Report 2019” w Polsce obserwuje się jeden z wyższych wskaźników umieralności na raka płuca. Sytuacja z rakiem płuc jest o tyle trudna, że aż 80% wykrywanych w Polsce nowotworów złośliwych płuc jest już na tak zaawansowanym poziomie (III/IV stadium), że niemożliwe jest zastosowanie leczenia operacyjnego. Wówczas pacjenci mogą liczyć wyłącznie na leczenie paliatywne. Co roku brzmiącą niczym wyrok diagnozę słyszy ok. 23 tysiące Polaków, niestety tylko kilkanaście procent spośród nich przeżyje kolejnych 5 lat. Rokowanie u chorych z rozpoznaniem raka płuca zależy ściśle od stopnia zaawansowania nowotworu w momencie diagnozy. Zgodnie ze skalą zaawansowania nowotworów, odsetek przeżyć 5-letnich, w stopniu zaawansowania IA i IB wynosi odpowiednio 49 proc. i 45 proc., 30 proc. w stopniu IIA i 31 proc. w stopniu IIB, dla stopnia IIIA i IIIB odpowiednio 14 proc. i 5 proc. Tylko około 1 proc. chorych z niedrobnokomórkowym rakiem płuca w stadium zaawansowania IV przeżywa 5 lat od rozpoznania.

źródło: Caffeina