Znana niemiecka sieć odzieżowa ogłosiła upadłość. Coraz częściej tradycyjne sklepy i firmy zmuszone są do zakończenia działalności, czy to ze względu na skutki pandemii koronowej, czy też inflacji. Powodów bankructw jest wiele. Teraz kolejna znana firma ogłasza upadłość. Mowa o znanej niemieckiej sieci odzieżowej.
Przeczytaj także: Popularna sieć supermarketów zamyka wszystkie swoje sklepy w całym kraju. Na zawsze znika z rynku
Znana niemiecka sieć odzieżowa ogłosiła upadłość
Jednym z największych problemów sklepów odzieżowych w ostatnim czasie jest sprzedaż online. Od momentu powstania Zalando, Shein i innych tego typu sklepów, szczególnie młodzi ludzie zamawiają coraz więcej rzeczy online. Nie dość, że często w sklepach internetowych można zrobić zakupy dużo taniej, to jeszcze droga do upragnionego towaru jest też znacznie krótsza. Bo zamiast wyprawy do sklepu, wystarczy jedno kliknięcie myszką.
Przeczytaj również: Niemiecka firma ogłosiła bankructwo. Sparaliżował ją poważny cyberatak
Rok 2023 był bardzo trudny dla niemieckich sieci odzieżowych. Na początku mijającego roku firma Peek & Cloppenburg ogłosiła upadłość. Potem pojawiła się informacja o zamknięciu wszystkich sklepów sieć modowej Hallhuber. A teraz – pod koniec roku – Yeans Halle również musiała podjąć trudną decyzję.
Przeczytaj: Znany producent kiełbas ogłasza upadłość – po 140 latach działalności
Pracownicy Yeans Halle zostali poinformowani o upadłości sółki
Niemiecka sieć modowa wraz ze swoimi spółkami zależnymi złożyła wniosek o wszczęcie samodzielnego postępowania upadłościowego. Informację tę potwierdziła kancelaria prawna Pluta z Monachium. Yeanshalle ma obecnie 18 lokalizacji zatrudniających 270 pracowników, m.in. w Karlsruhe, Heilbronn, Stuttgarcie, Augsburgu i Ulm. Pracownicy już zostali powiadomieni o upadłości firmy. Według doniesień medialnych wypłaty wynagrodzeń powinny być bezpieczne przez najbliższe trzy miesiące.
Przeczytaj: Sieć dyskontów pilnie wycofuje popularny produkt ze sprzedaży. “Spożycie może doprowadzić do śmierci”
Firma jako przyczynę tej decyzji podała m.in. skutki pandemii. Zamknięcia w tym czasie dotknęły cały sektor detaliczny, a niektóre sklepy nie były w stanie odzyskać już równowagi po jej wygaśnięciu. Ale inflacja i zmiana nawyków zakupowych konsumentów również ostatecznie stanowiły problem nie do pokonania. źródło: Karlsruhe-insider.de, PolskiObserwator.de