Przejdź do treści

Odbiorcy prądu i gazu mogą liczyć na ponad 5000 euro zwrotu. Wystarczy jeden formularz

06/08/2024 17:35 - AKTUALIZACJA 06/08/2024 17:35
Rachunki za gaz i prąd niezgodne z prawem

Zwrot pieniędzy za prąd i gaz – W ostatnich miesiącach wiele gospodarstw domowych zostało zaskoczonych nieoczekiwanymi i znacznie wyższymi rachunkami za prąd i gaz. Organizacje ochrony konsumentów biją na alarm, twierdząc, że takie nieautoryzowane podwyżki są nie tylko obciążeniem dla budżetu domowego, ale także naruszeniem przepisów prawnych. W obliczu narastającego sprzeciwu, pojawia się pytanie: czy poszkodowani klienci mogą mieć szansę na odszkodowanie? Niektórzy mogą otrzymać zwrot kosztów sięgający nawet 5 250 euro. (Dalsza treść artykułu poniżej)

Zwrot pieniędzy za prąd i gaz

Nieautoryzowane podwyżki cen energii elektrycznej i gazu budzą sprzeciw organizacji ochrony konsumentów, które uznają je za niezgodne z prawem. Klienci dostawców energii, takich jak Primastrom, Voxenergie i Nowenergy, doświadczyli arbitralnych podwyżek cen.
Obecnie organizacja konsumencka vzbv zawarła kompleksową ugodę pozasądową z grupą firm Primaholding stojącą za dostawcami. Wynik sporu ucieszy klientów, którzy poczują znaczną ulgę finansową. Dzięki poszkodowani mogą odstąpić od swoich umów natychmiast lub w terminie wcześniejszym niż planowano. Ponadto możliwe jest także przejście na korzystniejsze taryfy z mocą wsteczną, jeśli rezygnacje zostały odrzucone.

Kolejnym punktem spornym były długie okresy obowiązywania umów po ich wymówieniu. W niektórych przypadkach dostawcy energii nie pozwoliliby, aby anulowanie weszło w życie do 2027 roku. W wyniku ugody klienci mogą teraz rozwiązać swoje umowy nie później niż dwa lata po rozpoczęciu umowy. Poszkodowani muszą jednak aktywnie zażądać tych zmian od swojego dostawcy.

Jest jeszcze trzecia kwestia, w której rzecznicy konsumentów osiągnęli porozumienie z Primaholding: w odniesieniu do cen. Chociaż dostawcy ogłosili rzekome obniżki cen, były one nadal powyżej poziomu rynkowego. Ugoda pozasądowa określa teraz górne limity cen, po których można rozliczać energię elektryczną i gaz. W rezultacie, w zależności od sytuacji, ceny mogą zostać znacznie obniżone z mocą wsteczną – podaje t-online.de.

Klienci muszą podjąć natychmiastowe działania

Organizacja ochrony konsumentów wyjaśnia jednak, że zainteresowani klienci muszą sami podjąć działania, jeśli chcą skorzystać z porozumienia. Oznacza to, że muszą wysłać wiadomość e-mail do swojego dostawcy, w której odniosą się do ugody vzbv z Primaholding – nawet jeśli już złożyli rezygnację lub odwołali nowe warunki umowy. Termin upływa 31 grudnia 2024 r.

Przykładowa kalkulacja organizacji ochrony konsumentów pokazuje, że wysłanie e-maila naprawdę się opłaca: klient Nowenergy zapłacił 46,73 centów/kWh za umowę gazową. Po odrzuceniu rezygnacji firma potwierdziła okres obowiązywania umowy do sierpnia 2025 r. W wyniku porozumienia umowa zakończy się teraz w październiku 2024 r. Ponadto cena gazu spadnie do 8,5 centa/kWh do czasu rezygnacji, a następnie do 11 centów/kWh. Pozwoli to gospodarstwom domowym zaoszczędzić 81 procent lub 5 250 euro.
Czytaj także: Masowe wezwania do zapłaty, coraz więcej osób znajduje ten list w skrzynce pocztowej

Nieprawidłowe rozliczenie?

Jeśli jesteś klientem innego dostawcy energii i uważasz, że twój rachunek jest nieprawidłowy lub że usługa uzgodniona w umowie nie została dostarczona, powinieneś złożyć skargę konsumencką do swojego partnera umownego. Można to zrobić pocztą, faksem lub pocztą elektroniczną. Ważne jest, aby skarga została złożona na piśmie i aby otrzymać potwierdzenie doręczenia – lub potwierdzenie odczytu w przypadku wiadomości e-mail. Federalna Agencja Sieci zaleca, aby temat pisemnego dokumentu brzmiał: „Verbraucherbeschwerde nach § 111a EnWG”. Reklamacja powinna również zawierać ważne informacje, takie jak numer umowy lub numer licznika oraz powód reklamacji. Pomocne jest również zażądanie pisemnego potwierdzenia otrzymania listu. Jeśli firma nie odpowie lub nie zgodzi się ze skargą, możesz złożyć wniosek o arbitraż do Federalnej Agencji Sieci.

Kontynuuj czytanie na Polski Obserwator