Wiadomości z Niemiec – 10-latek zapobiegł wypadkowi w Niemczech. Nie ma prawa jazdy, ale prawdopodobnie uratował życie sobie i swojemu ciotecznemu dziadkowi. Dziesięcioletni chłopiec miał na tyle przytomności umysłu, by chwycić kierownicę z fotela pasażera, gdy 66-latek stracił przytomność.
Chłopiec jechał we wtorek ze swoim krewnym po Messeschnellweg w Hanowerze we wtorek – podała w czwartek policja. Mężczyzna w wyniku choroby stracił przytomność. Chłopiec rozpoznał niebezpieczną sytuację, bo samochód w sposób niekontrolowany przyspieszył do 150 km/h. 10-latek chwycił kierownicę z fotela pasażera.
>>> Kościół ewangelicki w Niemczech ustalił własny kodeks drogowy. Nie więcej niż 100 km/h na autostradzie
10-latek zapobiegł wypadkowi w Niemczech
Choć dziesięciolatek zdołał utrzymać samochód na drodze, to wobec niekontrolowanego przyspieszenia przejechał przez oba pasy ruchu i twarde pobocze. W końcu udało mu się skierować samochód na zjazd.
44-letni kierowca ciężarówki zauważył dziwnie jadący samochód i gwałtownie hamował, a następnie zablokował auto, aby uniemożliwić mu powrót na drogę.
>>> 80-latek złapany na granicy niemieckiej: Mężczyzna zebrał za dużo grzybów w Niemczech, grozi mu kara do 5000 euro
Na rampie zjazdowej chłopak przejechał po słupkach rozgraniczających i betonowej podstawie, po czym samochód zatrzymał się na nasypie. 44-latek wraz z innymi osobami uwolnił chłopca i jego stryjecznego dziadka.
66-latek został przewieziony do szpitala, ale jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo. Policjanci przekazali lekko rannego chłopca matce. Nie potrzebował pomocy medycznej. Policja wszczęła dochodzenie przeciwko 66-latkowi w sprawie nieumyślnego spowodowania obrażeń ciała.
TAG24.de, PolskiObserwator.de