Przejdź do treści

Wielka Brytania: Polak, który pomógł zatrzymać terrorystę jest ciągle w szpitalu

02/12/2019 06:04 - AKTUALIZACJA 22/11/2023 18:45

Polak, który uczestniczył w obezwładnianiu terrorysty na Moście Londyńskim, nadal znajduje się w szpitalu – poinformował w niedzielę tabloid „The Sunday Mirror”. Gazeta powołuje się na kolegę Polaka z pracy, który powiedział: „Pracownicy zostali poproszeni, by nie mówić zbyt wiele, ale mam jego numer i jest on nadal w szpitalu”.
Nie jest jasne, czy Polak jest jedną z trzech osób, które po ataku zostały zabrane do Royal London Hospital we wschodnim Londynie. W sobotę dziennik „The Times” podawał, że Polak o imieniu Łukasz został ranny w rękę.

Tymczasem jeden z dyrektorów Fishmongers’ Hall – budynku na Moście Londyńskim, w którym rozpoczął się atak – powiedział stacji BBC, że w próbach powstrzymania terrorysty jeszcze w budynku uczestniczyło kilka osób, początkowo używając do obrony krzeseł. Dopiero gdy napastnik – zmuszając nożem jednego z pracowników do otwarcia drzwi – wybiegł z budynku, inny pracownik wziął gaśnicę, a Łukasz – półtorametrowy kieł narwala, stojący koło drzwi jako dekoracja.

Podkreślił, że wszyscy zachowali zimną krew w tym dramatycznym momencie i od razu zadzwoniono po policję.

Piątkowy atak rozpoczął się w Fishmongers’ Hall, gdzie odbywało się seminarium na temat reintegracji przestępców. Usmar Khan – skazany w przeszłości za terroryzm, a w grudniu zeszłego roku warunkowo zwolniony – zaatakował jej uczestników nożami kuchennymi, zabijając dwie osoby, i groził zdetonowaniem ładunków wybuchowych (które później okazały się atrapą). Polak wraz innymi osobami podjął z nim walkę, wypychając go z budynku na most. Chwilę później Khan został zastrzelony przez policjantkę.

Bohaterska reakcja Polaka oraz pozostałych osób, które podjęły walkę z terrorystą, spotkała się z powszechnym uznaniem w Wielkiej Brytanii. Wyrazy uznania i podziękowania złożyli m.in. królowa Elżbieta II, premier Boris Johnson i burmistrz Londynu Sadiq Khan.

Khan, dla którego jednym z warunków wcześniejszego zwolnienia z więzienia był zakaz przyjeżdżania do Londynu, uzyskał specjalne zezwolenie, by wziąć udział w seminarium.
Z Londynu Bartłomiej Niedziński – PAP


Źródło: Serwis Polskiej Agencji Prasowej – pap.pl