Przejdź do treści

Berlin: Niemiecka ginekolożka pomaga Polkom w przerywaniu ciąży

01/07/2022 08:48 - AKTUALIZACJA 14/12/2023 10:30
Berlińska ginekolożka robi Polkom aborcje

Wiadomości z Niemiec Berlińska ginekolożka robi Polkom aborcje: co miesiąc zgłasza się do niej 10 Polek. Od niedawna pojawiają się również potrzebujące pomocy kobiety z Ukrainy.

>>>>Zaskakujące dane dotyczące aborcji w Niemczech

Berlińska ginekolożka robi Polkom aborcje

Berlińska ginekolożka Sabine Mueller pomaga kobietom w przerywaniu ciąż już od 1996 roku. Każdego miesiąca w jej gabinecie pojawia się ok. 10 Polek, a decyzja o aborcji nigdy nie przychodzi kobietom łatwo – tłumaczy.

Działa zdecentralizowana polska sieć organizacji pomocowych Ciocia Basia, wspierająca kobiety, które chcą przerwać ciążę za granicą. Koszty pokrywają same pacjentki. Organizacje otrzymują datki i z tych funduszy pomagają finansowo kobietom, które nie mogą sobie pozwolić na taki zabieg. Średnio w miesiącu zgłasza się do nas dziesięć Polek” – opowiedziała Sabine Mueller w wywiadzie dla Berliner Zeitung.

Zdecydowana większość pacjentek decyduje się na przerwanie ciąży z powodów medycznych.

„Mieliśmy pacjentkę z chorobą nowotworową z przerzutami. Lekarze odmówili jej terapii, ponieważ była w ciąży. Bez terapii nie dożyłaby końca ciąży. Czasami chodzi o gwałty. Zgłaszają się też bardzo młode dziewczyny, niektóre mają dopiero 14 lat” – objaśnia ginekolożka.

>>>> Polska: Projekt ustawy „Legalna aborcja. Bez kompromisów” trafił do Sejmu

Ukrainki również korzystają z pomocy

Wśród pacjentek berlińskiej ginekolożki były trzy Ukrainki. „Mąż jednej z nich poległ na froncie” – tłumaczy Mueller.

Problem aborcji jest jej zdaniem trudny do rozwiązania, ponieważ kobietom chodzi o prawo do decydowania o własnym ciele. Mówi – „Miałam pacjentki, które mówiły mi, że były przeciwniczkami aborcji, dopóki same nie znalazły się w trudnym położeniu”.

Sąd Najwyższy USA uchylił prawo do aborcji w całym kraju

Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych podjął w piątek, 24 czerwca 2022 r. dramatyczną decyzję dla milionów kobiet. Jak podaje Reuters, unieważnił przełomowe orzeczenie w sprawie Roe przeciwko Wade z 1973 r., które uznało konstytucyjne prawo kobiety do aborcji i zalegalizowało ją w całym kraju.

Pierwsze nieoficjalne informacje w tej sprawie pojawiły się już na początku maja br. „Politico” dotarło do wyników głosowania Sądu Najwyższego w sprawie odwrócenia federalnego prawa do aborcji. Przeciek wywołał polityczną burzę. Był uważany za zaskakujący, ponieważ przecieki z SN to niezwykła rzadkość w USA. 

Źródło: BerlinerZeitung, DW, PolskiObserwator