Przejdź do treści

Niemcy: 600 aresztowań w Berlinie; 49-latek, który zasłabł podczas demonstracji, nie żyje

02/08/2021 10:15 - AKTUALIZACJA 14/12/2023 10:33
Demonstracje w Berlinie: Podczas wczorajszych manifestacji koronasceptyków w Berlinie doszło do starć protestujących z policją. Aresztowano około 600 osób.  49-letni mężczyzna, który zasłabł podczas demonstracji, nie żyje.

Około 5 tysięcy negacjonistów koronakryzysu z ruchu Querdenker protestowało w niedzielę (1 sierpnia) w Berlinie. Niektórzy uczestniczy demonstracji zachowywali się agresywnie, atakowali policjantów oraz dziennikarzy. Jak informuje „Tagesspiegel” zatrzymano i aresztowano około 600 osób. Czytaj dalej poniżej

49-letni uczestnik manifestacji, który zasłabł w trakcie manifestacji, zmarł po przewiezieniu do szpitala. Rzecznik policji potwierdził zgon mężczyzny w rozmowie z niemiecką agencją prasową w poniedziałek rano. Mężczyzna wczoraj po południu, podczas kontroli tożsamości w trakcie manifestacji, skarżył się na uczucie mrowienia w ramieniu i klatce piersiowej. Jak informuje „Tagesspiegel” udzielono mu pierwszej pomocy na miejscu, a następnie karetką przewieziono do szpitala, gdzie zmarł. Zgodnie z procedurą wszczęto śledztwo w sprawie śmierci demonstranta. Według policji w poniedziałek (2 sierpnia) ma zostać przeprowadzona sekcja zwłok.

Około 2200 policjantów skierowano wczoraj do pilnowania porządku w stolicy Niemiec. Część demonstrantów zachowywała się agresywnie, atakowała policjantów próbując przerwać ich kordon. Do starć doszło między innymi w okolicach Alexanderplatz. Policjanci musieli użyć siły, zastosowali gaz pieprzowy.

Dziennik „Badische Zeitung” komentując wczorajsze wydarzenia piszę, że mimo, iż organy bezpieczeństwa nadal nie potrafią prawidłowo oszacować sytuacji zagrożenia jaki stwarza ruch samozwańczych ‘myślących lateralnie’ (Querdenker)”. Przypomniano, że minął dokładnie rok od wielotysięcznej demonstracji w Niemczech zorganizowanej przez koronasceptyków. Czytaj dalej poniżej

 

Według informacji „Tagesspiegel”  podczas wczorajszej manifestacji w Berlinie pobito i skopano szefa Niemieckiego Związku Dziennikarzy Ver.di, Jörga Reichela. Kilkoro demonstrantów ściągnęło go z roweru, a następnie zaczęło bić i kopać. Mężczyzna z obrażeniami rąk i nóg został przewieziony do szpitala.

Źródło: Tagesspiegel.de, PolskiObserwator.de