Przejdź do treści

Niemcy: Policja zapowiedziała zdecydowane kroki przeciw demonstrantom

28/12/2021 19:19 - AKTUALIZACJA 28/12/2021 20:24
demonstracje w Lipsku

Demonstracje w Niemczech: Po manifestacjach przeciw restrykcjom pandemicznym, które miały miejsce w ubiegły weekend policja zapowiada, że odtąd będzie stosować „bardziej zdecydowane podejście”. W niedzielę podczas manifestacji ranne zostało 4-letnie dziecko.

Na środę w Monachium zapowiedziano kolejny duży protest. Rzecznik miejscowej policji poinformował, że w akcji strzeżenia porządku podczas środowej demonstracji weźmie udział co najmniej 1000 funkcjonariuszy. Policja podczas monitoringu mediów społecznościowych znalazła m.in. wezwanie do zabrania noży na demonstrację, jak przekonywano – do „obrony przed policjantami”. Czytaj dalej poniżej

Niemcy: Sylwestrowo-noworoczne restrykcje już obowiązują

Demonstracje w Niemczech: W bawarskim Schweinfurcie ucierpiała 4-letnia dziewczynka, której matka chciała przełamać policyjną blokadę

„W internecie można znaleźć też porady, aby zabierać na takie wydarzenia dzieci i osłaniać się nimi w razie potrzeby” – informuje dziennik „Abendzeitung Muenchen”. Właśnie z takiego powodu podczas niedzielnej demonstracji w bawarskim Schweinfurcie ucierpiała 4-letnia dziewczynka, której matka – członkini ruchów antyszczepionkowych – uczestniczyła w próbie przełamania policyjnej blokady.

„Rodzice muszą być świadomi odpowiedzialności za swoje dzieci” – podkreśla policja. Podczas ubiegłotygodniowej demonstracji w centrum Monachium doszło do poważnych starć protestujących z policją, ośmiu funkcjonariuszy zostało rannych. Dlatego policja zapowiada, że „nie wyklucza użycia gazu pieprzowego” i zastosuje „bardziej zdecydowane podejście”, a przełamywanie policyjnych blokad „nie będzie tolerowane”.

W zeszłym tygodniu władze Monachium zezwoliły na marsz z udziałem maksymalnie 2 tys. osób. Jednak poprzez media społecznościowe (głównie komunikator Telegram) zwołują się dodatkowe, mniejsze grupy, do udziału w nieautoryzowanych zgromadzeniach, które nazywają spacerami.

Źródło: Marzena Szulc (PAP), PolskiObserwator.de