Przejdź do treści

Dożywocie dla Niemca, który wjechał w tłum w Trewirze i zabił 6 osób w tym dziecko

16/08/2022 20:46 - AKTUALIZACJA 16/08/2022 20:56

Wiadomości z Niemiec: Dożywocie dla sprawcy ataku w Trewirze. Mężczyzna został skazany na dożywocie i obowiązkową opiekę psychiatryczną.

Dożywocie dla sprawcy ataku w Trewirze

Dożywocie dla sprawcy ataku w Trewirze

Pijany kierowca cierpiący na schizofrenię paranoidalną, zabił wjeżdżając swoim samochodem w tłum w centrum Trewiru 6 osób. Po prawie 2 latach od tragedii, 16 sierpnia br. Sąd Okręgowy w Trewirze ogłosił wreszcie wyrok. Mężczyzna został skazany na dożywocie i obowiązkową opiekę psychiatryczną. Dopiero w dalszej kolejności, po stwierdzeniu, że mężczyzna jest zdrowy, sprawca odbędzie karę pozbawienia wolności w więzieniu.

>>> Niemcy opłakują ofiary ataku w Trewirze

51-letni Niemiec w grudniu 2020 roku wjechał na deptak swoim samochodem wjeżdżał z premedytacją w przechodniów. Podczas ataku zabił pięć osób, w tym dziecko, i zranił wielu innych przechodniów. Szósta ofiara zmarła prawie rok po ataku.

„On celowo wjeżdżał w ludzi z rozpędem, namierzał poszczególne ofiary. Siła uderzenia była tak duża, że byli podrzucani do góry i następnie spadali na ziemię. To było straszne, wyglądało, jakby wysadzano ich w powietrze” – zeznawali naoczni świadkowie ataku.

Mężczyzna, który wjechał SUVem w spacerowiczów zabił dziewięciotygodniowe dziecko, trzy kobiety: 25-latkę, 52-latkę i 72-latkę oraz  45-letniego mężczyznę. Zaledwie cztery minuty po ataku policja aresztowała sprawcę. Miał we krwi 1,4 tysiąca alkoholu, nie można go było od razu przesłuchać.

Oskarżony cierpiał na schizofrenię paranoidalną

Według opinii biegłego, przygotowanej przed rozprawą, 51-latek cierpi na schizofrenię paranoidalną. Podczas wielu przesłuchań, oskarżony mógł jedynie przedstawić przybliżoną, a czasem sprzeczną relację z przebiegu wydarzeń. Śledczy wykluczyli wówczas jakiekolwiek motywacje polityczne, terrorystyczne czy religijne, a podczas procesu nie ustalono żadnej innej.

Zgodnie z oskarżeniem kierowca z problemami psychicznymi czuł się sfrustrowany swoją sytuacją osobistą. Przed atakiem 1 grudnia 2020 roku nie miał stałego miejsca zamieszkania i żył w swoim samochodzie, rozwijając „ogólną nienawiść do ludzkości”.

Według prokuratora Bernd W. chciał zabić lub przynajmniej zranić jak najwięcej osób. Prokuratura wystąpiła o dożywocie wraz z umieszczeniem mężczyzny na oddziale psychiatrycznym. Mężczyzna zostanie osadzony w zamkniętym szpitalu psychiatrycznym.

źródło: BILD.de, PolskiObserwator.de