Wiadomości z Niemiec: Eksplozja cen paliw z powodu strajku. Cały kraj drży przed mega strajkiem. Już jutro stanie komunikacja miejska, ruch kolejowy, lotniczy, zostaną zamknięte autostrady.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Poniedziałek, 27 marca 2023 – Niemcy sparaliżowane – Nowe wiadomości
Mega strajk ostrzegawczy 27 marca 2023
Dwa największe związki zawodowe sparaliżują cały kraj już 27 marca. Szczególnie dotknięty zostanie sektor transportu. W jeden dzień przestaną działać nie tylko autobusy i tramwaje, ale także ruch kolejowy i lotniczy. Zamknięte zostaną także autostrady. Więcej na temat zamknięcia autostrad w Niemczech pisaliśmy w artykule: Niemcom grozi zamknięcie wszystkich autostrad. Doprowadzi to do całkowitego paraliżu kraju
Strajk ma dotyczyć powiatów i miast krajów związkowych: Badenii-Wirtembergii, Bawarii, Hesji, Nadrenii Północnej-Westfalii, Dolnej Saksonii, Nadrenii-Palatynatu, Saksonii, Saksonii-Anhalt i Turyngii. Megastrajk może również dotknąć inne kraje związkowe, jak: Brema czy Hamburg. Czytaj także: Koniec z seniorami za kierownicą? Unia Europejska zapowiada zmiany dotyczące prawa jazdy
Powodem strajku są kwestie płacowe
Wobec rekordowej inflacji związek zawodowy Verdi domaga się podwyżki płac o 10,5 proc., ale co najmniej o 500 euro więcej miesięcznie. Związek EVG żąda podwyżki o 12 procent, co najmniej 650 euro więcej miesięcznie. Ponieważ szczególnie osoby o niskich dochodach cierpią z powodu wysokich cen.
Czytaj także: Kolejny producent obuwia ogłosił upadłość. Zaopatruje on ponad 3000 sklepów
Według minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser taka podwyżka płac dla pracowników i urzędników kosztowałaby rząd federalny 4,7 mld euro rocznie. Do tej pory Faeser oferował tylko 5-procentowe rozłożenie na dwa lata i jednorazową wypłatę w wysokości 2500 euro.
Eksplozja cen paliw z powodu strajku
Strajk może mieć również wpływ na stacje benzynowe i supermarkety. Rzecznik ADAC w rozmowie z Bild am Sonntag radzi: „Tego nie można wykluczyć”, dlatego należy zatankować dzisiaj lub od wtorku.
Stowarzyszanie kierowców ciężarówek ostrzega: W całym kraju grozi chaos w zaopatrzeniu sklepów!
Szacuje się, że w poniedziałek strajkować będzie około pół miliona osób. Konsekwencje odczują nie tylko kierowcy ciężarówek, ale także dziesiątki milionów obywateli. Stowarzyszenie kierowców ciężarówek BGL już bije na alarm. Prezes stowarzyszenia Dirk Engelhardt ostrzega przed wąskimi gardłami w dostawach w Niemczech.
Gernot Kasel (Edeka) powiedział, że „generalnie nie oczekujemy znaczących braków dostaw”. Rzeczniczka Lidla zapewniła, że „dostawy towarów są w zasadzie gwarantowane, dostępna jest także wystarczająca ilość alternatywnych produktów”. Godziny otwarcia sklepów w poniedziałek, 27 marca również nie ulegną zmianie.
Związek Miast i Gmin ostro skrytykował strajk 27 marca
„Poniedziałkowy strajk wykracza poza strajk ostrzegawczy” – powiedział Gerd Landsberg, dyrektor generalny związku gmin „Rheinische Post” w Düsseldorfie. Poza tym jego organizacja jest „nieodpowiednia ze strony związków zawodowych, bo w poniedziałek odbędzie się kolejna runda negocjacji”.
źródło: BILD, PolskiObserwator.de