Przejdź do treści

Niemiecki minister ostrzega przed WIELKIM kryzysem. Takiego świat nie widział od bardzo dawna

27/06/2022 20:37 - AKTUALIZACJA 28/06/2022 07:00

Wiadomości z Niemiec – Habeck ostrzega przed wielkim kryzysem. Zdaniem niemieckiego ministra gospodarki, dalsze wzrosty cen błękitnego paliwa i braki surowca mogą poskutkować globalnym kryzysem na miarę tego z 2008 r. – podaje portal Money.pl

Habeck ostrzega przed wielkim kryzysem

Niemcy weszły już na drugi poziom alarmowy swojego planu dot. gazu” – poinformował w czwartek niemiecki minister gospodarki i klimatu. Zapasy surowca w Niemczech szybko się wyczerpują, w efekcie tego kraj jest coraz bliżej konieczności racjonowania gazu. Habeck ostrzegł przed kryzysem, w który może wpaść cały świat.

>>> Niemcy: Niemcy ogłaszają STAN ALARMOWY w związku niedoborami gazu. „Wszyscy musimy zmniejszyć konsumpcję!”

 W pewnym punkcie całemu rynkowi zagrozi zapaść – prognozował Habeck. Jak dodał, obecnie Niemcy mają zabezpieczone zapasy gazu, ale „sytuacja jest napięta”. Przypomnijmy przy tym, że Niemcy są jednym z krajów najbardziej dotkniętych problemami na rynku gazu – w 2021 r. Rosja odpowiadała za 55 proc. importu gazu do tego kraju oraz za 40 proc. w pierwszym kwartale 2022 r.

„Nawet jeśli tego jeszcze nie czujemy, jesteśmy w środku gazowego kryzysu. Od teraz gaz jest aktywem deficytowym” – powiedział niemiecki minister gospodarki Robert Habeck. 

Habeck nie wierzy w szybkie polepszenie sytuacji

Minister swoimi wypowiedziami jasno podkreśla, że nie wierzy w szybkie polepszenie sytuacji. Zapowiada, że ceny gazu będą dalej rosnąć, a to wpłynie m.in. na przemysł w Niemczech. Priorytetem dla Niemiec jest więc zapełnienie magazynów gazu przed nadchodzącą zimą.

Minister apeluje: „Wszyscy konsumenci w przemyśle, instytucjach publicznych i gospodarstwach domowych powinni obniżać konsumpcję gazu, jak tylko mogą, abyśmy mogli przetrwać zimę„.

Czytaj także: Scholz z nowym sposobem na inflację. W zamian związki zawodowe mają zrezygnować z podwyżek wynagrodzeń

Źródło: Money.pl, PolskiObserwator.de